Szukaj na tym blogu

sobota, 11 października 2014

CzM - ETYKA. CO TO TAKIEGO?



Trudno tu robić prasówkę (dotyczącą także innych mediów…, np. TV3), bo informacji przedwyborczych coraz więcej, także o CZASIE MIESZKAŃCÓW.

za: Porozumienie Ruchów Miejskich
https://www.facebook.com/porozumieniemiejskie/photos/a.342341485912989.
1073741826.331951876951950/383819221765215/?type=1&theater
Ale warto odnotować nasze filmowe produkcje – kolejna tutaj

Torunianie, idący na wybory i ci nie głosujący, powinni też wiedzieć, że CZAS MIESZKAŃCÓW zgłosił do Rady Etyki Mediów sprawę dotyczącą Mariusza Orłowskiego z Telewizji Toruń, dziennikarza i kandydata w wyborach samorządowych. Dlaczego? 
Oto fragment naszego listu:
„Znamy oświadczenie Rady Etyki Mediów, które – odwołując się do konstytucji – przypomina, że dziennikarz ma prawo kandydować w wyborach samorządowych, a legitymacje prasową powinien zdać w razie wybrania go na radnego. Co jednak gdy dziennikarz-kandydat w trakcie kampanii wyborczej wciąż pracuje w mediach i prowadzi program publicystyczny, którego gośćmi są kandydaci reprezentujący ten sam co on komitet oraz ich patroni (Prezydent i Wiceprezydent Torunia)? Co jeśli dziennikarz-kandydat Mariusz Orłowski robił nie tylko to, ale również przeprowadzał wywiady z politycznymi konkurentami, w tym reprezentującą KWW „Czas Mieszkańców” Joannę Scheuring-Wielgus, która jest kontrkandydatką Michała Zaleskiego w lokalnych wyborach prezydenckich.
Oburza nas nie tylko łamanie przez TV TORUŃ zasady obiektywizmu, która jest jedną z podstaw Karty Etycznej Mediów, ale również to, że robi się to ostentacyjnie i jawnie, bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia.”

Jak wyglądał ten wywiad – oceńcie sami. Nawet jeśli nie brać pod uwagę Karty Etyki Mediów, tego czy owego czy innej profesji, niezbędna jest po prostu uczciwość i przyzwoitość – w każdym zawodzie i w każdym działaniu.
Cóż, parafrazując klasyka można powiedzieć (ponownie): „jaka władza, takie standardy”. Niestety.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.