FLA-KAT, CZYLI TORUŃSKA INWĘCJA REKLAMOWO-WYBORCZA

The (4) day after, ale wciąż inwencja / inwęcja kampanii wyborczej zaskakuje. Mnie przynajmniej.
Taka ze mnie gapa, że dopiero dziś zauważyłam najnowszy trend / tręd sztuki plakatowania: fla-kat (od fla-ga i pla-kat). Czyli (przepraszam...) wetknij (se) flagę, gdzie zechcesz. Nie bardzo podoba mi się takie jej użycie, a Tobie?

EFEKTY SPECJALNE, CZYLI SZMATO-EFEKTY MIEJSCOWE

Kampania była, minęła. Wybory odbyły się i już po. Tylko w kwestii szmat bez zmian. Wyborczych i nie-wyborczych. Kilka ujęć z zabytkowego centrum miasta. Aktualnych, o starych absurdach nie wspominając.

 

 

Przestrzeń wspólna jest niczyja i nikogo nie obchodzi. Nawet Muzeum. Szmata z reklamą na Domu Eskenów wystawy dubluje wizerunek zabytkowego portalu, który jest poniżej. Po co oryginał – kopia na szmacie lepiej widoczna.

Specjalna premia dla tego, kto zezwolił na ustawienie słupa ogłoszeniowego tak, że nie da się obejrzeć / sfotografować / sfilmować gmachu dawnego Reichsbanku bez tej kolorowej ozdóbki. Cudeńko = trafione w samo "cętrum"!

Cóż, Toruń jako „miasto zabytków” powinno generować przeżycia estetyczne. Ale czy aż tak specjalne?

MODERNIZM TORUŃSKI. ARCHITEKTURA MIASTA 1920-1989

Podstawowe informacje o ZABYTKACH TORUŃSKICH MŁODSZEGO POKOLENIA w listopadzie (28 XI). To kolejna, druga edycja cyklu spotkań (pierwsze, nt. pruskiego muru, odbyło się w maju, przy pełnej sali :-) ).

Konferencja (z Bibliotece Diecezjalnej),

Wystawa (w Archiwum Państwowym, autor: dr Michał Pszczółkowski).

Zapraszam już teraz – zarezerwujcie czas!
(szczegóły niebawem)