środa, 2 kwietnia 2014

MOSTOWE PERYPETIE NIEUSTAJĄCE, c.d. (KALENDARIUM CODZIENNOŚCI)




Na początku kwietnia 1871 roku prywatnymi kanałami torunianie dowiedzieli się, że ministerstwo obiecało dołożyć z funduszów rządowych 25 tys. talarów na budowę mostu.   A władze wojskowe zapewniły, że przekażą most pontonowy, aby chociaż tymczasowo ułatwić ważną dla miasta komunikację z dworcem i lewym brzegiem Wisły.
Most pontonowy dobra rzecz, ale do jego ustawienia niezbędna jest odpowiednia liczba pionierów (czyli saperów). „Budowniczego rządowego trudno obecnie dostać, gdyż wielka ich część jest jeszcze we Francji, a reszta nie podoła rządowym budowlom.” Problematyczna okazała się też dotacja rządowa, a prywatna wiadomość – nazbyt optymistyczna.  Możliwe, iż rząd nic nie da, albo tylko małą sumkę...
20 kwietnia 1871 miał być oddany do użytku most na Starej Wiśle (między Kępą Bazarową a dworcem), a most pontonowy na Wielkiej Wiśle – podobno za dwa tygodnie. Kolejne to obietnice i odroczenia terminów...

Mostowa impresja - acz współczesna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz