niedziela, 8 lutego 2015

...I PO SESJI JESZCZE - GAZOWO



I jeszcze jedno skojarzyło mi się po wspomnianej wcześniej sesji "Stare i nowe dziedzictwo Torunia, Bydgoszczy i regionu" (6-7 lutego). Tak a propos (nie)doli toruńskich artystów w okresie międzywojennym i braku miejsc do eksponowania malarstwa (a trochę ich było...). 
Mianowicie pomysł magistratu (1927) na urządzenie galerii malarstwa w danym zbiorniku Gazowni. Pisała o tym lokalna prasa, a ten ciekawy fakt przypomniałam podczas październikowego spotkania w Książnicy Kopernikańskiej, pt. Toruń SPACErkiem. Od miejscowego potnika przez mydlany epizod słynnej kamienicy po refleksje o traktowaniu zabytków przez torunian.
Fot. Andrzej R. Skowroński

Cytat:
 
Co potrzebniejsze? Przed kilku tygodniami czytałem, że Magistrat nasz projektuje przebudowanie znajdującego się przy ul. Franciszkańskiej „okrąglaka”, dawn. Zbiornika gazu, na „stałą wystawę obrazów”. Projekt w zasadzie dobry i możnaby go urzeczywistnić, gdyby nie było innych, pilniejszych potrzeb. Mianowicie brak naszemu miastu tanich łazienek miejskich, z którychby mogły korzystać szerokie warstwy mieszkańców, a zwłaszcza dziatwa szkolna. 
Budynek ten łatwo da się do tego celu przystosować, ponieważ nawet jego kształt okrągły ułatwia urządzenie cel kąpielowych, które można rozmieścić dookoła. Potrzebne do grzania wody kotły możnaby umieścić w dole, a przez wbudowanie betonowych sufitów uzyskanoby parter i I piętro, a więc oddziały dla mężczyzn i kobiet osobno. Rzucam więc myśl, której urzeczywistnienie zależy od dobrej woli Magistratu i może się stać dobrodziejstwem dla naszego miasta. Obywatel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz