środa, 6 stycznia 2016

Z CYKLU: WŁADZA JEST NAJWAŻNIEJSZA



Cykl WŁADZA JEST NAJWAŻNIEJSZA trwa od lat, od dziesięcioleci, od wieków... Nic nowego. Więc dla odmiany tu coś starego :-) - na ten temat.
Mały fragment okólnika ministra spraw wewnętrznych dotyczącego obsługi interesantów, z 1935 roku:
(…) Ludność włościańska [wiejska] niejednokrotnie po kilka dni oczekuje, ażeby uzyskać możność załatwienia sprawy w Urzędzie Starostwa. Stwierdziłem niejednokrotne traktowanie ludności w zależności od pochodzenia, wyznania i stanowiska w społeczeństwie. Taki stan musi ustać natychmiast. Dlatego zarządzam: w każdym starostwie urządzić duży pokój przyjęć. Woźny, który by ośmielił się nie wpuścić lub nie wskazać drogi do tego pokoju ma być natychmiast zwolniony. Tam Naczelnik Kancelarii Starosty o godz. 9.30 spisuje petentów i ich sprawy.
O godz. 10.00 wchodzi starosta i w tym czasie  interesanci wstają, a flaga na budynku wciąga się na maszt dla uwidocznienia więzi z ludem
Starosta kolejno podchodzi do każdego, interesant wtedy wstaje i referuje, kancelista zapisuje decyzje lub sposób załatwiania. Interesant wstaje przed starostą, gdy referuje mu sprawę. (…) itp. itd.
[za: Stanisław Giziński, Pożarnictwo Pomorza Nadwiślańskiego od XIX wieku do 1939 roku, Włocławek 2003, s. 131]
 
za: https://pixabay.com/pl/kontrola-praca-
urz%C4%99dnik-formularz-427510/

Wszelkie skojarzenia dzisiejsze - na użytek własny
:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz