poniedziałek, 8 sierpnia 2016

BRYŁĘ ROKU ZIELEŃ (U)DUSI


Tytuł znów przekorny, bo z jednej strony „zieleń” wątpliwej jakości: suche drzewka (nowe nasadzenia…) i „krzaczory” zamiast trawiastego dywanu.


W tle = więcej palików niż drzewek...

...i wzorcowe zachwaszczenie.

A z drugiej strony – polna / pełna improwizacja. Niezamierzona oczywiście
:-)


Dla miłośnika zieleni – nawet ładnie komponuje się z masą betonu (jak: natura górą!), ale w kategoriach architektonicznych, majestatu BRYŁY ROKU i zaplanowanej przez jej twórcę relacji między sztuką / gmachem a naturą / chwastami
nie na miejscu, niestety.

Z jednej strony „zieleń” umiera, nawet ta młoda (np. „nasadzenia” przy ul. Andersa, Nieszawskiej = znaczna część drzewek uschła – czy sadzili je dyletanci?), podlega kasacji, a z drugiej – pleni się dziko w centrum miasta psując efekt miejscowej chluby. Taka zieleń – miejska zamiastka
Czasami zieleń wygrywa – dzięki zaangażowanym torunianom i społecznikom, jak wiąz przy ul.Wiązowej.

Cóż, gratulacje dla szefa Jordanek!
(kwiaty prosimy! to też zieleń).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz