ELEWACJE NIE TE SAME... - TEŻ Z PRZESZŁOŚCI

Doskonale znany nam dom (kiedyś pałac...) Eskenów (ul. Łazienna),
jeszcze ze snycerskiej roboty drzwiami i figurami w nadprożu.
Zwracam uwagę na "kreatywne" wypełnienie miejsca po zaginionej,
nowożytnej płaskorzeźbie (XVI/XVII w.) w zwieńczeniu portalu:
tutaj to szyld!

Tak wyglądała płaskorzeźba
ze sceną Śmierć Kurcjusza nad drzwiami...

Odnaleziona w 1890 roku,
w 1978 roku poddana konserwacji
na Wydziale Sztuk Pięknych UMK

(za: dokumentacja konserwatorska, biblioteka Muzeum Okręgowego).

Czas robi swoje, nie tylko w stosunku do nas... Także w odniesieniu do zabytków, zwykle z ludzką "pomocą", niestety. Znika detal architektoniczny - kruszeje, spada, bywa skuwany, zamalowywany, zakrywany styropianem; tracą znaczenie i życie szyldy i reklamy, bo zmieniają się mieszkańcy, użytkownicy i funkcje budynku; zmieniają się architektoniczno-detaliczne "mody".

Ul. Rabiańska,
niżej - szyldy, m.in. hotelu Victoria,
z wejściem także od ul. Żeglarskiej.

Ul. Mostowa (?),
Ul. Małe Garbary,
Jak poprawili Czytelnicy (dzięki!).

Niżej - tak wyglądały liczne szyldy
warsztatów, zakładów, składów.
Mikro. Subtelnie.

 

Bywa, że nawet toruniofile miewają problemy z rozpoznaniem kamienic na starych pocztówkach i fotografiach, tak są dziś zmienione. Tu kilka zaledwie przykładów z nieocenionych zasobów Książnicy Kopernikańskiej.

Gospoda cechowa przy ul. Sukienniczej.

 

Dom... Kopernika (w wersji otynkowanej 😊).

Dobrze, że jako punkt odniesienia jest Ratusz Staromiejski,
bo kamienica na rogu Rynku i Chełmińskiej
nie do poznania...
Tutaj także jej fragmencik.

Domy / miejsca znane, ale jakże odmienne,
każde z nich zasługuje na osobną opowieść...
Chciałoby się rzec za Stanisławem Jerzym Lecem:
Czas robi swoje, a ty człowieku?