środa, 9 grudnia 2015

FRYZJERSKA ELOKWENCJA (FRYZJERSKO)



Aby zdobyć i utrzymać klienta fryzjerzy w międzywojennym Toruniu pomyśleli nawet i o tym, aby nowi adepci tego fachu  „posiadali wszechstronne wykształcenie, aby znali się nie tylko na swym fachu, lecz potrafili mówić o aktualnej polityce, o sporcie, by dobrze znali Toruń, gdyż nieraz trzeba zamiejscowego klienta informować o sprawach miejskich, by wreszcie umieli delikatnie opowiedzieć... charakterystyczne plotki, których klienci – zwłaszcza panie – najchętniej słuchają”. Cóż – fryzjer to nie tylko artysta i powiernik, ale też centrala informacji / baza danych :-)

Modna fryzura, Arkady, 1939, nr 7.

„Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, jakie wybranka jego serca ma upodobania, charakter i temperament, niech idzie zasięgnąć języka u jej stałej fryzjerki. Dowiedziałby się rzeczy, o których mu się nie śniło…”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz