wtorek, 27 września 2016

CZASO-TORUNIZM




Czaso-torunizm analogicznie do czasoprzestrzeni. O co chodzi? Nieustająco o zegar na pl. Rapackiego, wciąż niesprawny, od miesięcy. Choć jest poprawa :-) – od frontu wskazania właściwe, ale od tyłu niezmiennie południe. Fajna reklama w centralnym punkcie miasta, nie ma co.

za: Pixabay

Trawestując (nad)liczne hasła promocyjne naszego miasta, można polecić kolejne: TORUŃ MIASTO CZASU RELATYWNEGO. Co może mieć swoje walory, czasami
:-) Taki specyficzny czaso-torunizm: od frontu wszystko gra (i chodzi :-) ), a od zaplecza… lepiej nie zaglądać.
A tak serio – czy nikt nie dozoruje tego urządzenia? Czy nikt w Toruniu, stolicy znanej fabryki zegarów, nie potrafi poradzić sobie z naprawą? / wymianą mechanizmu? Smutne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz