środa, 21 grudnia 2016

ŻYCZENIA MAKSYMALISTKI - ŚWIĄTECZNE


Kolejny rok minął, kolejne święta, kolejne życzenia – banalne?, zdawkowe? Jeśli takie, to po co? Albo prawdziwie, od serca, albo wcale. Maksymalistka ze mnie, jak zwykle 😉

Więc oczywiście od serca – z okazji świąt Bożego Narodzenia życzenia ślę WSZYSTKIM: od mojej kochanej rodziny poczynając, przez przyjaciół i znajomych, nieprzyjaciół i nieznajomych, po obojętnych i nieznanych.

Życzę WSZYSTKIM:

--- aby adwent był okazją do refleksji, takiej pogłębionej, dalekosiężnej, wykraczającej poza tu i teraz, a refleksja – do pracy nad tym, aby stawać się lepszym,

--- aby nie były to konsumpcyjne, skupione na bzdetach, „nowoczesne” e-święta = jak na obrazku, ale takie, gdzie E oznacza empatię,


zob. tutaj
 
--- aby nie były to ego-święta, ale J-ego-święta, z takiej największej, monumentalnej litery J. Jego, który nadchodzi DLA nas i DO nas ponownie, pełen wiary w nas – niezmiennie. A my? Ech…

Życzę (standardowo) wesołych świąt!
oraz (na maksa)
nieustannej wiary w to,
że nie jesteśmy pępkiem świata.

z netu...

1 komentarz:

  1. Wzajemnie cudownych, spokojnych, miłych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń