Fot. ta i kolejne: Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu |
W czasach PRL-u pracownicy mieli przywilej w postaci możliwości kupowania towaru wybrakowanego: kurczaków z pourywanymi nogami 😉, jaj wylewek, jeśli ktoś wie, o czym mówię... Socjalistyczna gospodarka w dużej mierze opierała się na handlu wymiennym, przynajmniej na poziomie tzw. ludności; znajomość z pracownikiem zakładów drobiarskich czy mięsnych była "nobilitująca" (praktycznie i żywieniowo 😀).
ELANA = Zakłady Włókien Sztucznych Elana / Chemitex-Elana, jedna z miejscowych, głównych potęg przemysłowych socjalistycznej Polski w dziedzinie chemii. Rzeczywiście moloch i potęga tamtej epoki.
Ogromny zakłady postawiony w szczerym polu, zatrudniał wielką rzeszę robotników (w latach 80. kilka tysięcy), dla których budowano hotele robotnicze, przedszkola, ośrodki wypoczynkowe itd. Drugi etap budowy Elany (koniec lat 60. oraz 1971-1975) kosztował więcej niż wynosiły kwoty przeznaczone na rozwój przemysłu toruńskiego w ciągu całej dekady 1960-1970 (!).
MERINOTEX = Toruńska Przędzalnia Czesankowa Merinotex, to jeden z wielkich pomników socjalistycznej gospodarki narodowej, wielki zakład z wielką liczbą pracowników. Miał własny dom kultury Prząśniczka.
METRON = Fabryka Wodomierzy i Zegarów Metron / Metron Fabryka Zintegrowanych Systemów Opomiarowania i Rozliczeń Sp. z o.o. Ma rodowód międzywojenny (zał. 1920), acz okres prosperity przypadł na czasy PRL-u. Rozsławił miasto za sprawą produkcji zegarów, przejętą w 1951 roku z Dolnośląskiej Fabryki Zegarów w Świebodzicach (d. Gustav Becker).
Fot. Artur Wiśniewski = Autor rozpoznał i podpisał 😉 |
POLCHEM = Toruńskie Zakłady Przemysłu Nieorganicznego Polchem, o historii przed-PRL-owskiej. Polsko-Belgijskie Zakłady Chemiczne Polchem Sp. Akc. Powołano do życia w 1930 roku. Spółka rozwijała się prężnie, m.in. dlatego, że nie miała konkurencji. Po 1945 roku Polchem słynął m.in. z produkcji kwasu siarkowego i nawozów sztucznych, a także – lokalnie – z trucia i zasmradzania miasta. Emisje trujących gazów (głównie tlenki siarki) wskutek awarii w zakładzie odczuwalne były nawet na lewobrzeżu.
A tu 1-majowe pochody z przedstawicielami zakładów pracy
= O-BO-WIĄZ-KO-WO!
Za niebycie groziły konsekwencje...
= O-BO-WIĄZ-KO-WO!
Za niebycie groziły konsekwencje...
W ramach zachęty do lektury książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz