To
osobliwa przypadłość, NADWZROCZNOŚĆ CHRONICZNA, szczególnie częsta bywa u redaktora-korektora (którym jestem
często, a ostatnio coraz częściej), obserwatora-analityka (nasilenie jako swego
rodzaju forma psychoterapii czas jakiś temu, zostało we krwi) i osoby
nieobojętnej na to, co wokół.
Dziś zmasowane efekty nadwzroczności chronicznej,
z obszaru kilku ulic Starego Miasta. Wystarczy wyjść i niespodzianki czekają!
Trzeba tylko je dostrzec.
POŻAR
na ul. Szerokiej = z kultowego Kefirka pozostał tylko …FIRE…
GOŚĆ
BEZ GŁOWY (wcale nie tak rzadki okaz w realu, niestety, choć nie z plastiku…) z
ul. Kopernika = reklama lokalu. Reklama bez głowy... :-)
ZWIS
BALKONOWY KORONOWANY = nielegalnie już wiszący na balkonie (zabytkowej kamienicy) plakat kandydata z partii, koronowanej zdaje się. Oj, oj - minęło już przepisowych 30 dni, w ciągu
których należy sprzątnąć materiały wyborcze.
Fajne mamy atrakcje w centrum miasta, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz