Trzy fot. ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu. |
Pamiętacie zamawianie rozmów międzymiastowych? I czekanie na połączenie, czasem bardzo dłuuugo? Aparaty były ulokowane w kabinach telefonicznych, zwanych rozmównicami :-) |
W pocztowych placówkach dziś można kupić różności – od książek i kalendarzy, po kawę i rajstopy, załatwić sprawy bankowe i kantorowe, i ewentualnie :-) załatwić podstawowe sprawy pocztowe – po odstaniu w ogonku do okienka (zwykle czynne jedno z kilku...).
W ramach
zachęty do lektury książki
przygotowywanej
(na koniec 2016 roku)
pt. TORUŃ,
KTÓREGO NIE MA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz