Nieważne kto,
nieważne – gdzie. Istotne, że mieszkańcy traktowani są jak durnie. Nic nowego?
Chodzi o
pismo dotyczące zmiany opłaty za użytkowanie wieczyste gruntu. Sorki, nie
pismo, ale WY-PO-WIE-DZE-NIE. Otóż „wypowiada się” dotychczasową wysokość opłaty
rocznej i jednocześnie przesyła się (wszystko BEZosobowo) OFERTĘ PRZYJĘCIA
NOWEJ WYSOKOŚCI OPŁATY. Nie uwierzyłam póki nie zobaczyłam pisma... OFERTĘ! Dobra
zmiana = ciaćkają się z mieszkańcami, jak z jaj©em 😆 Albo więcej – tyle ile wynosi
„proponowana zmiana opłaty”, czyli RAZY KIL-KA-DZIE-SIĄT…
ref.: DO-BRA ZMIA-NA, DO-BRA
ZMIA-NA = skandujemy 3 razy co najmniej.
Dalej milusińskie pouczenie, że opłatę należy „wpłacać bez wezwania…”. Jest i demokratyczna oferta nieprzyjęcia oferty 😆, czyli zezwolenie (łaska pańska...) na „złożenie wniosku do Samorządowego Kolegium Odwoławczego” itp. itd. na nieuzasadnioną aktualizację lub wysokość naliczonej opłaty. Ale nie zwalnia to z obowiązku wniesienia opłat przed ewentualną decyzją Kolegium. Orwell by pozazdrościł!
Dalej milusińskie pouczenie, że opłatę należy „wpłacać bez wezwania…”. Jest i demokratyczna oferta nieprzyjęcia oferty 😆, czyli zezwolenie (łaska pańska...) na „złożenie wniosku do Samorządowego Kolegium Odwoławczego” itp. itd. na nieuzasadnioną aktualizację lub wysokość naliczonej opłaty. Ale nie zwalnia to z obowiązku wniesienia opłat przed ewentualną decyzją Kolegium. Orwell by pozazdrościł!
Kolejne jaj©o
to wzrost kwoty opłaty w stosunku do dotychczasowej: razy 2, w kolejnym roku –
razy 25, za 2 lata – razy 47 (nie mam już większej czcionki 😕) A potem? Strach się bać.
ref.: DO-BRA ZMIA-NA, DO-BRA ZMIA-NA… skandujemy j.w.
W duchu nowomowy można to skomentować / skomętować następująco: to nowo-oferta dedykowana dla zaopiekowanych czule / ciule kliętów sprofilowana specjalnie dla ciebie, o czym z satysfakcją informujemy w trosce o najwyższe dobro każdego klięta. Dla zasadności modernizacji i rewitalizacji komunikacji na linii firma - klięt uprzejmie uprasza się o przekazanie bazowych swych uwag do Centrum O(b)sługi klięta. Z góry się zaznacza, że żadne reklamacje nie będą uwzględniane, w trosce o najwyższe standardy u/sługi każda rozmowa jest kontrolowana, a rozmówca inwigilowany przez czasokres określony lub dożywotnio, w zależności od statusu klięta. itp. itd. ...
A komentarz racjonalny (smutny) = brak szacunku: dla mieszkańców, dla języka ojczystego.
Polecam uniwersalnie bezsensowny kod przemówień
rodem z PRL-u,
wciąż i coraz bardziej aktualny...
ref.: DO-BRA ZMIA-NA, DO-BRA ZMIA-NA… skandujemy j.w.
za: Pixabay |
W duchu nowomowy można to skomentować / skomętować następująco: to nowo-oferta dedykowana dla zaopiekowanych czule / ciule kliętów sprofilowana specjalnie dla ciebie, o czym z satysfakcją informujemy w trosce o najwyższe dobro każdego klięta. Dla zasadności modernizacji i rewitalizacji komunikacji na linii firma - klięt uprzejmie uprasza się o przekazanie bazowych swych uwag do Centrum O(b)sługi klięta. Z góry się zaznacza, że żadne reklamacje nie będą uwzględniane, w trosce o najwyższe standardy u/sługi każda rozmowa jest kontrolowana, a rozmówca inwigilowany przez czasokres określony lub dożywotnio, w zależności od statusu klięta. itp. itd. ...
A komentarz racjonalny (smutny) = brak szacunku: dla mieszkańców, dla języka ojczystego.
Polecam uniwersalnie bezsensowny kod przemówień
rodem z PRL-u,
wciąż i coraz bardziej aktualny...
Gadacze, wymyślcie NOWY!
Język zmienił się od czasów PRL-u i wciąż się zmienia,
a KOD PRZEMÓWIEŃ zastygł...
Kto zrewitalizuje*? 😆
*W toruniarki wykonaniu obcny tu bełkot to sarkazm oczywiście...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz