Fragment osiedla jak
wszędzie, bloki jak wszędzie – tylko ujęcie nietypowe. I skojarzenia…
Dwa masywy ulokowane antytetycznie, zamykające kadr, mocne kolorystycznie, z wyraźnym akcentem sylwety lecącego ptaka. Treściowe skojarzenia wynikają z kolorystyki obu gmachów i ruchu ptaka, od lewej ku prawej – od masywu o barwie chłodnej do tego o ciepłym kolorze. Takie tam konotacje historyka sztuki…
Dwa masywy ulokowane antytetycznie, zamykające kadr, mocne kolorystycznie, z wyraźnym akcentem sylwety lecącego ptaka. Treściowe skojarzenia wynikają z kolorystyki obu gmachów i ruchu ptaka, od lewej ku prawej – od masywu o barwie chłodnej do tego o ciepłym kolorze. Takie tam konotacje historyka sztuki…
W średniowiecznych
świątyniach taka kolorystyka (ciepłe / zimne) w odniesieniu do witraży, a tego
w zestawieniu z ich lokalizacją – także symboliczną, miała określone znaczenie.
W nawie północnej, stanowiącej tę „stronę zła / grzechu”, umieszczano kwatery witrażowe
o chłodnych barwach; w nawie południowej, tj. po „stronie dobra” – witraże o
barwach ciepłych.
W takim kontekście
fotografię można odczytać jako symbol podążania od zła ku dobru, przez terytoria
nieokreślone, czasem cieniste i mroczne. Najważniejszy jest nie cel, ale sama
DROGA, co podkreśla światło skupione w centralnej części kompozycji, czyli na
tej symbolicznej DRODZE właśnie.
Inne interpretacje = w polu WYSZUKAJ wpisz: SUBIEKTYWNIE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz