Pytanie
(retoryczne) w tytule odnosi się do prasowych informacji o nagranych przez dyrektora CSW rozmowach z Prezydentem Torunia nt. zarządzania tą
instytucją.
Normalna
reakcja normalnej władzy = wyjaśnić brzydką sytuację, a to możliwe jest
wyłącznie przez konfrontację i wysłuchanie racji obu stron. Normalnie
zareagował Czas Mieszkańców, występując o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia
komisji zajmującej się m.in. kulturą. A reszta? – reszty gospodarzy naszego miasta to nie obchodzi.
Dlaczego? Powinni to wyjaśnić swoim wyborcom i wszystkim Mieszkańcom Torunia, w imieniu których dysponują publicznymi pieniędzmi. Zapytajcie Ich, dlaczego nie obchodzi Ich transparentność działań władz miasta i instytucji im podległych, dlaczego za bezzasadne uznają dążenie do przestrzegania norm i dobrych praktyk w zarządzaniu. Nie trzeba (aż) złamać prawa, żeby postąpić karygodnie czy nieprawidłowo. Truizm, prawda? Tylko że naszych radnych (z wyjątkiem Czasu Mieszkańców) nic to nie obchodzi.
„Aż” cynizm czy „tylko”
kunktatorstwo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz