W
listopadzie i grudniu 1929 roku
widownia kinematografu Pan (ul. Mickiewicza 106) była przepełniona, bowiem tłumy
torunian chciały oglądać międzynarodowy turniej walk zapaśniczych zorganizowany
przez dyrekcję kina, która dla zwycięzcy ufundowała nagrodę pieniężną w kwocie
5 tys. zł. Walczyli tu przedstawiciele Bawarii, Danii, Japonii, Łotwy, a nawet
„Murzyn z Afryki”, jak pisano o Samie Sandym. Byli i polscy zawodnicy, m.in.
czempion Polski Michał Zaremba, J. Zelkowicz (Zelkiewicz?) z Warszawy. Sędziował
słynny zapaśnik Antoni Lubuśka.
Na zakończenie turnieju urządzono konkurs
budowy i muskulatury ciała z udziałem wszystkich zapaśników. Odbyły się też
występy Sama Sandiego nazywanego „człowiekiem z żelaza”, benefis Zaremby,
popisowa walka bokserska na wyzwanie p. Maciejewskiego, członka Klubu
Bokserskiego Toruń, walka z Sarakhi Taro z Japonii. Finał turnieju stanowił
benefis wszystkich atletów.
Fragment reklamy dwóch konkurujących z sobą kinematografów przy ul. Mickiewicza,
Słowo Pomorskie, 2.09.1926.
(Z mojej najnowszej książki
„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA,
WYTWÓRCZOŚĆ FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz