Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

EFEMERYCZNE TEATRY ŚWIETLNE W TORUNIU, cz. 1 (ROZRYWKOWI TORUNIANIE)



Thorner Presse, 24.02.1897.
Wędrowne, czyli efemeryczne teatry świetlne dawały w Toruniu przedstawienia od wiosny 1897 roku.

Thorner Presse, 28.04.1897.
W latach 1897-1899 szczególnie często na miejsce pokazów żywych fotografii wybierano salę w Strzelnicy przy Schloßstr. 9 (ob. ul. Przedzamcze) oraz salę w Viktoria Park przy Graudenzerstr. 1/7 (ob. ul. Grudziądzka). Jeśli rozbijały namioty to zwykle na esplanadzie Chełmińskiej, rzadziej Bydgoskiej, czasem na Turnplatz (Pl. Turniejowy) czy Wollmarkt (ob. Rynek Wełniany), stawały także w Wiener Café na Mokrem, przy Goethestr. (ob. ul. Bażyńskich, róg ul. Grudziądzkiej).

Thorner Presse, 28.10.1899.
Obok samodzielnych teatrów świetlnych bywały w mieście przedstawienia żywych obrazów w ramach spektakli cyrkowych. Najczęściej zapraszano publikę w terminach bliskich świętom kościelnym: Wielkanocy i Bożego Narodzenia, późną wiosną i latem – przy sprzyjającej pogodzie, także w Adwencie.
O organizatorach pokazów i właścicielach firm kinematograficznych wiadomo niewiele, czasem znane są tylko nazwiska.  Byli wśród nich fotografowie, jak E. Ziemer, Ulrich. Niektórzy przedsiębiorcy odwiedzali Toruń kilkakrotnie, jak Jeschke, Schwarz, Jean Baese. Ten ostatni w 1891 roku prowadził cyrk liliputów i teatr małp, dawał w Toruniu przedstawienia cyrkowe, a od 1903 roku przyjeżdżał do Torunia ze swoim teatrem świetlnym. Organizatorem cyklicznych pokazów, acz o ideologicznym zabarwieniu i celach propagandowych, była też organizacja społeczna – Deutsche Flotten Verein (Niemieckie Towarzystwo Floty).

Thorner Presse, 11.07.1900.
Thorner Presse, 17.08.1903.
Thorner Presse, 6.08.1907.
Początkowo bywało, że wędrowne kinematografy nie miały nazwy własnej, czasem podawały ją w formie opisowej, odnoszącej się do rodzaju działalności. Za najbardziej „egzotyczne” można uznać nazwy: Odeon z Konstantynopola, Edison’s Fata Morganatheater (Fata Morgana Teatr Edisona). Inne brzmiały bardzo światowo, jak Continental Bio Company, Edison Welt-Theater, czy wręcz... kosmicznie, jak Kosmographia.



(Z mojej najnowszej książki

„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.