ZABYTEK ZADBANY. Raczej „ZADBANY”.
Przykre, że tyle w moim stwierdzeniu ironii. Bo przecież podgórskie zabytki to nie zabytki. Nawet dawny ratusz nie jest wpisany do Rejestru Zabytków. Nie ma na Podgórzu gotyku…
Kilka fotograficznych refleksji ze spaceru związanego z przygotowaniem aplikacji na urządzenia mobilne do zwiedzania Podgórza (szykuje taką Dom Muz).
Przykre, że tyle w moim stwierdzeniu ironii. Bo przecież podgórskie zabytki to nie zabytki. Nawet dawny ratusz nie jest wpisany do Rejestru Zabytków. Nie ma na Podgórzu gotyku…
Kilka fotograficznych refleksji ze spaceru związanego z przygotowaniem aplikacji na urządzenia mobilne do zwiedzania Podgórza (szykuje taką Dom Muz).
Zwiedzania! – a co!
Piękny przykład (nie jedyny...) "orynnowania" zabytkowego gmachu. Ratusz w naturze... |
...pełen masztów, rurek i szpetnej reklamy. |
Przed tablicą poświęconą Marszałkowi Piłsudskiemu taki oto "montaż artystyczny". |
Kolejny przykład fantazyjnej rynny, na najokazalszej na Podgórzu neomanierystycznej kamienicy przy ul. Poznańskiej 96. |
Czy to podgórska specjalność? - "dom okablowany / orurkowany"? |
Tak wygląda od podwórza reprezentacyjna niegdyś willa w ogrodzie rodziny Jaugschów, ul. Poznańska 30/32. Żal... |
Czynszowa kamienica Jaugscha tuż obok (ul. Poznańska 28) w nie lepszym stanie. |
A do tego "ozdobiona" tego rodzaju reklamą. Bez komentarza. |
Na koniec zagadka. Czy wiesz, gdzie jest ul. Władysława Grabskiego? I jak wygląda? Odpowiedź jest dość zaskakująca (w kolejnym poście).
Wieczorne uzupełnienie zagadki, choć nie podgórskie. Gdzie jest ulica Herr(yka) Sienkiewicza? :-)
Czy Dom Muz nie zapomni dodać dwóch cmentarzy ewangelickich i miejsca po kościele ewangelickim w swojej aplikacji? Notabene Grabskiego przechodzi obok tego miejsca, jeśli taka ulica w ogóle jest uwzględniona.
OdpowiedzUsuńW aplikacji oczywiście będą wzmianki o kościele ewangelickim i cmentarzach. Okazało się (oczywiście), że objętość aplikacji za mała, żeby opowiedzieć (prawie) wszystko - taki mamy ciekawy Podgórz!
OdpowiedzUsuńA ul. Grabskiego to kuriozum - jest na mapie, w terenie to właściwie chaszcze i dukt wyjeżdżony przez samochody. A taki patron...