W październiku 1945 roku Zarząd Miejski Torunia pisał do Urzędu
Wojewódzkiego w Bydgoszczy: Komenda Wojenna w Toruniu podała do
wiadomości, że zamierza postawić pomnik dla uczczenia pamięci
poległych żołnierzy radzieckich (APT, zespół: Miejska Rada
Narodowa i Zarząd Miejski). Idea ta wyszła od płk.
Andrejewa i dr. Cieślaka, powstał Obywatelski
(!) Komitet Budowy Pomnika Wdzięczności Poległym Bohaterom Armii
Radzieckiej. Dr Cieślak ponoć spotkał się z tego powodu z
szykanami: otrzymał list z pogróżkami, który złożył jako dowód
w Urzędzie Bezpieczeństwa. Budowę rozpoczęto mimo podanych
wcześniej informacji, że konieczne są zgody Wydziału Kultury i
Sztuki Urzędu Wojewódzkiego oraz konserwatora zabytków (...z uwagi na bliskość
obiektu zabytkowego). Co tam urzędowe zgody, skoro wola jest...
Fot. Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu |
Dalej czytamy: W/g okazanego szkicu, sporządzonego przez niemieckiego jeńca wojennego, pomnik stanowi obelisk... Jeśli faktycznie do wykonania projektu pomnika chwały żołnierzy radzieckich wykorzystano niemieckiego jeńca – szczególny to chichot historii...
Kolejna ważna informacja dotyczy zapisów związanych z planowaną
lokalizacją monumentu. Na wiosenne miesiące 1946 roku datowane są
pisma dotyczące rozpoznania terenu, tj. prowadzenia wierceń
niezbędnych dla podjęcia tej decyzji – na wzgórzu przy ul.
Traugutta obok dworca Toruń Miasto (!). Była to jedna z rozważanych lokalizacji, jednak zarzucona.
Gdyby zapadła decyzja pozytywna, mielibyśmy tu takie swego rodzaju "pomnikowe zagłębie" prusko-polsko-radziecko-polskie: pomnikowy most kolejowo-drogowy, obelisk ku pamięci gen. Hallera, tenże monument radzieckich żołnierzy-bohaterów, pomnik kolejarzy - ofiar II wojny światowej.)
Zwracam uwagę na jeszcze jeden szczegół, wspomniany przez
Mirosława Golona w Roczniku Toruńskim (Autor omówił też pamiętną historię rozebrania tej realizacji).
„Pomnikowe” zadłużenie Towarzystwa Przyjaźni
Polsko-Radzieckiej, w kwocie 40.000 zł, ostatecznie wiceprezydent
Torunia Stanisław Żółtowski polecił spłacić przez Zarząd
Miejski (!). Taki dodatkowy wyraz wdzięczności. Wcześniej padło oficjalne pytanie: czy dług ma spłacić TPPR czy całe społeczeństwo, skoro brało udział w
budowie monumentu? Cóż, to kwestia pojmowania obywatelskości (Obywatelski
Komitet Budowy Pomnika).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz