Szukaj na tym blogu

czwartek, 22 września 2016

MACIE NADMIAR CZASU? – GOŚCIE PRZYBYWAJĄ!



Jeśli macie nadmiar czasu, zapraszam na kolejny spacer historyczny z moim udziałem. Tym razem pospacerujemy w ramach programu ARCHEOLOGIE MIEJSKIE (dofinansowany przez Gminę Miasta Toruń i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego), przygotowanego przez kulturhauz.

Czas = 27 września, godz. 18.00, zbiórka przy kulturhauz przy ul. Poniatowskiego 5; miejsce spaceru = Wilhelmstadt.


Tematem przewodnim będą
wizyty w Toruniu Wielkich Gości, którzy rozpoczynali swoją bytność w mieście od nowego przedmieścia – Wilhelmstadt. Podążali drogą kolei żelaznej, przez most kolejowo-drogowy – to jakby nowa, nowoczesna Via Regia (ul. Żeglarska), którą to przed wiekami wkraczały do miasta królewskie orszaki.


O jakie wydarzenia i jakich Wielkich Gości chodzi? To:
1/ wizytacja ostatniego następcy tronu Rzeszy Niemieckiej i Prus Friedricha Wilhelma Victora Hohenzollerna (niem. Kronprinz des Deutschen Reiches und von Preußen) 17 czerwca 1896 roku,
2/ wkroczenie oddziałów Wojska Polskiego (Front Pomorski pod dowództwem gen. Józefa Hallera) 18 stycznia 1920 roku. 
Dwie epoki, dwie osobowości, dwa światy.


Te
wielkie wizyty (o ile tak można nazwać te wydarzenia) stanowią swego rodzaju pretekst do spojrzenia na Wilhelmstadt / Przedmieście św. Katarzyny oczyma torunian niemieckich i polskich (kościół, pomniki, nazwy ulic), a także z punktu widzenia naszej dzisiejszej wiedzy i wrażliwości.
Współczesna perspektywa sugeruje też zainteresowanie się tym, co z czasem powstało wokół Nowego Przedmieścia (specyficzny pruski mur, przedmiejskie kino Mars i nie tylko..., IV Liceum Ogólnokształcące) oraz relację dzieł kolejnych epok / stylów do toruńskiego „małego Berlina”. Dodatkowo proponuję także „detal-licznie” – trening dla wyczulonych na urodę dawnej codzienności w skali mikro :-)


Na koniec refleksje językowe, z próbą tłumaczenia terminów i fraz sprzed ponad stulecia – z polskiego na polski
:-)
Kilka takich językowych zagadek w toruniarni (post 1, post 2, post 3), w toruniarni także rozwiązania-tłumaczenia.

Na drugi koniec :-) zaproszenie i zachęta do lektury książki, która ukaże się 26 listopada br. - nt. historyzmu toruńskiego, gdzie także ciekawe teksty o Wilhelmstadt. To trzecia pozycja z serii ZABYTKI TORUŃSKIE MŁODSZEGO POKOLENIA.



 



1 komentarz:

  1. Jeden z domów , które widzieliśmy z okien naszego Liceum jest "bohaterem" opowiadania wspaniałego pisarza Władysława Kowalewskiego pt. "Władyś". Ostatnio na ekranach kin gościł film "Ekscentrycy" wg powieści tegoż autora. Polecam.

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.