Taki mi się
trafił rarytas(ik) – „Podręcznik kucharski. 18 przepisów dla sporządzania
delikatnych potraw z prawdziwego toruńskiego makaronu”. Ale radość! To książeczka reklamowa
Toruńskiej Fabryki Makaronu na Mokrem (zał. 1874 – firma Ludwika Sichtaua). Znanej
i lubianej :-) –
w latach międzywojennych NAJwiększej w Polsce fabryki tego specjału.
„Podręcznik...” wykonany w Pomorskiej Drukarni Rolniczej w Toruniu (zał. 1921, ul. Bydgoska 56) - NAJwiększej i NAJlepiej wyposażonej w mieście.
Tu dygresja - to znamienny adres... Zabytkowa kamienica została najpierw zdewastowana, później zburzona, a w jej miejscu powstała... atrapa; taka "toruńska-niby-szkoła-niby-troski-o-zabytki". Atrapa stanowi część nowoczesnego bloku...
TFM miała siedzibę
na rogu ulic Kościuszki i Świętopełka (ul. Kościuszki 39). Jak wyglądały reklamy prasowe, można zobaczyć tutaj. Pisał o Toruńskiej Fabryce Makaronu
Szymon Spandowski, wielbiciel Mokrego,
jak ja Podgórza :-)
Wydawnictwo to
znajduje się w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej (Dokumenty Życia Społecznego),
przetrwa więc „dla potomnych”. To niesamowite, że takie druki ulotne
przetrwały kilkadziesiąt lat, aby dziś zachwycać miłośników dawnych dziejów
miasta, ale też dawnej reklamy i sztuki edytorskiej.
We wstępie w książ(ecz)ce napisano: Wiadomo, iż Włosi – makaronojady – są jednym
z najsilniejszych ludów świata. Oczywiste więc, że makaron = zdrowe
jedzenie! Po Opinji nauki o potrawach
mącznych następuje odezwa do Szanownych
Gospodyń: mają zwracać baczną uwagę na markę makaronów i wybierać tylko te
najlepsze – z TSF!
Z tekstu wynika, że TSF produkowała makarony w kształtach:
gwiazdek, figurek, kółeczek, krupek, nitek, grzybków, kokardek, ostryg, muszli,
rogalików oraz krajankę.
Przepisy są różne – od prostych, przez klasyczne po nieco (w mojej ocenie) udziwnione, jak np. pasztet z makaronu czy makaron z tartym chlebem. Ten ostatni przepis brzmi:
300 gr makaronu, 15 gr mąki, 60 gr sera szwajcarskiego,
40 gr parmezanu, 6/10 litra mleka i dostateczną ilość tartego chleba. Podgotować
makaron na wpół i odlać. Połowę masła z mąką postawić na ogniu stale mieszając.
Gdy się mąka zarumieni dolewać po trochu mleka i gotować wszystko przez 10 minut.
Potem dodać makaron z tartym serem szwajcarskim i gotować wszystko po mału na
boku ognia. Dodać resztę masła i tarty parmezan. Gotową masą napełnić formę, z
wierzchu posypać tartym chlebem i upiec. Nadaje się do potraw mięsnych.
Może spróbujecie przyrządzić?
Smacznego!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz