Kiedy widzi się różne obrazki, to zabawne skojarzenia przychodzą
do głowy – nie tylko z powodu upału i przegrzania rozumu. Takowe nawiedziło
mnie w kontekście promocyjno-turystycznej oferty naszego miasta, a raczej
sposobu jej ekspozycji. TNZ = tarcza nowych zadań czy PTOM = polsko-toruńska ochrona męskości? :-)
Ponieważ w naszym kraju niektórym wszystko kojarzy się z ideologią, jedynie słuszną lub jedynie niesłuszną, to kolejne pytanie brzmi: czy ta „ekspozycja” ma coś wspólnego z ruchem Pro-Life i jego dużą aktywnością w rejonie Rynku Staromiejskiego w ostatnich dniach? Oczywiście to pytanie sformułowane z przymrużeniem oka :-)
A serio napisała o tym Natalia
Waloch-Matlakiewicz: Niech nie gwałcą nas przez oczy. Polecam lekturę. I refleksję,
taką głębszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz