Zanim tradycyjne HITY I KITY minionego miesiąca (nieco
opóźnione z powodu krótkich wakacji), tym razem KIT CAŁOROCZNY, a do tego o
wymiarze ponad lokalnym. Nie mogę sobie darować.
Chodzi o Energę, czyli o to, że od PONAD ROKU nie dostaję
faktur za zużytą energię. Zawsze, kiedy czytam w prasie (a pisano spoooro) o rekordzistach, którzy
od kilku miesięcy nie dostają faktur, koryguję w myślach: ja jeszcze DŁUŻEJ nie
mam rachunków… O reklamacjach, dziesiątkach maili i durnych na nie odpowiedzi
nie wspomnę, podobnie jak o nerwach temu towarzyszących.
Fot. za: http://pl.freeimages.com/photo/electricity-2-1251950 |
Piszę o tym kuriozum – każda normalna firma przy takim
bajzlu i braku płatności miałaby co najmniej finansowe problemy… – bo właśnie
dostałam mailową odpowiedź na maila Z POCZĄTKU STYCZNIA!!! Chodziło o to, że do
konta mojej mamy dopisano mój adres, a do mojego konta – adres mamy.
„Kąsultant” pisze obecnie: nie zauważono żadnej nieprawidłowości.
Tak, jest OK, ale tylko dlatego, że kilka miesięcy temu, po mojej kolejnej interwencji, tego kolejnego BYKA poprawiono. O czym „kąsultant” nie wiedział, biedny miś…
Tak, jest OK, ale tylko dlatego, że kilka miesięcy temu, po mojej kolejnej interwencji, tego kolejnego BYKA poprawiono. O czym „kąsultant” nie wiedział, biedny miś…
Najlepsza jest formułka na zakończenie każdego maila: „w
celu podnoszenia jakości naszej obsługi prosimy o jej ocenę”. Formułka ta w tym
kontekście jest jak kpina z klienta w żywe oczy. Moja ocena jest nieodmiennie
NEGATYWNA. Ale nie mogę jej wyrazić, bo link do ankiety NIE DZIAŁA! (ciekaaawe, dlaczego?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz