Dzieci to zawsze wdzięczny temat do
opowieści, wspominania i fotografowania (nie tylko w okolicy Dnia Dziecka 😊). Wspominania szczególnie, bo młode lata
się przypominają – dzieciństwo, którego już nie ma, chciałoby się powiedzieć…
Kółko graniaste... Fot. (to i kolejne) Biblioteka Uniwersytecka. |
Przedszkolna nauka podstaw ruchu drogowego. |
Kilka kadrów archiwalnych z
torunianami w wieku najmłodszym: od przedszkolnych zabaw grupowych i
zorganizowanych,
Plac zabaw przy ul. Podmurnej, dziś zwany Piernikowym Miasteczkiem. |
Huśtawki vel bujaczki przy ul. Kraszewskiego (ulubione w drodze do babci...). |
Plac zabaw w... fosie zamku krzyżackiego. |
Kosmiczna zjeżdżalnia, modna w latach 70. |
Zwróćcie uwagę na ubiory… (papcie tzw. wywrotki, fartuch z
podszewki, czapka pilotka, chustka na głowie, śniegowce, tarcza szkolna na
rękawie).
To pewnie wystawa w Galerii i Ośrodku Plastycznej Twórczości Dziecka. |
W ramach zachęty do lektury przygotowywanej książki
pt. TORUŃ, KTÓREGO NIE MA
*Co do numeru 14 w tytule = nie po kolei posty z serii TORUŃ, KTÓREGO NIE MA, ale Dzień Dziecka itp. itd., a numeracja nieważna (za dużo by zmieniać 😉).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz