Fonograf Edisona - największy wynalazek XIX w., w Toruniu pokazywano na spotkaniach naukowych. Tak, tak - były to imprezy raczej o charakterze naukowego wykładu niż rozrywki, której z czasem służyło to urządzenie. A od „przenośnego dźwięku” coraz bliżej
było do „przenośnego obrazu”.
Najstarsza
odnaleziona wzmianka o publicznym pokazie w Toruniu działania i skuteczności
fonografu pochodzi z października 1879 roku (fonograf opatentowano w lutym 1878
r.). Do Strzelnicy zapraszał Zarząd Towarzystwa Przemysłowego – swoich
członków, członków towarzystw Piusa i św. Cecylii, „wraz z paniami”.
Podczas
eksperymentalnego wykładu naukowego z prezentacją wynalazków w Strzelnicy, w
1881 roku, A. Steffens, nauczyciel fizyki i mechaniki, pokazał fonograf
Edisona, czyli aparat „samomówiący”, mikrofon, czyli aparat do mówienia,
hektograf, czyli „żelowy duplikator” (do wytwarzania kopii przedmiotów
trójwymiarowych), telefon, czyli „rozmawiacz” na odległość. Czyli wielka prezentacja nowoczesności.
Towarzystwo
Przemysłowe zorganizowało specjalny odczyt o fonografie Edisona w 1887 roku, w hotelu Muzeum. Herman Hanff z Berlina przedstawił fonograf i mikrofon-telefon.
„Zawiadamiając o tem członków Towarzystwa, nadmieniamy, że dla pań,
których ojcowie lub mężowie należą do rzeczonego Towarzystwa, będzie wstęp
na chórek dozwolony”. Czyli - w domyśle - inne torunianki nie był tu mile widziane...
Fonograf Edisona ponownie prezentowano tamże w lutym 1890 roku - „fonograf mówi, śpiewa i muzykuje”. Odtwarzany był fragment „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. W prasie szeroko komentowano przyszłość tego wynalazku.
Fonograf Edisona ponownie prezentowano tamże w lutym 1890 roku - „fonograf mówi, śpiewa i muzykuje”. Odtwarzany był fragment „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. W prasie szeroko komentowano przyszłość tego wynalazku.
Fonograf miał w ofercie m.in. znany zegarmistrz Hugo Sieg, około 1900 r. |
W
marcu 1896 roku odbył się pierwszy w mieście koncert z fonografem Edisona.
Maszyna kosztowała aż 1000 mk.! Największą niespodziankę sprawił słuchaczom
marsz wojskowy. Kolejny koncert z „gadającą maszyną” był w kwietniu 1896 roku,
zaś w maju – w restauracji Reichskrone, przy Katherinenstr. 7 (ob. ul. św.
Katarzyny).
Bywały takie pokazy i w latach późniejszych, ale wówczas urządzenie to straciło już nieco ze swej świeżości. Deptał mu po piętach kolejny epokowy wynalazek – kinematograf.
Bywały takie pokazy i w latach późniejszych, ale wówczas urządzenie to straciło już nieco ze swej świeżości. Deptał mu po piętach kolejny epokowy wynalazek – kinematograf.
(Z mojej najnowszej książki
„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ
FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz