Mój Podgórz. Miejsca i ludzie. Tak mi
się układa zgromadzony już materiał, który wciąż narasta. Podobnie jak wiedza o
mojej dzielnicy. Podgórz i podgórzanie, miejsca i ludzie – to temat rzeka, temat na książkę. Ale na to potrzeba czaaaasu... Na razie przygotowuję prezentację w wersji wideo/filmowej (jak "Toruń STARt! SubiekTYwne klimaTY"). Wciąż jeszcze w rozsypce, z powodu nawału innych zajęć.
W kilku postach chciałabym pokazać kilka podgórskich miejsc / domów: od miejskiego
pałacyku – willi w ogrodzie, przez okazałe czynszowe kamienice, po pruski mur. Uwiecznione w różnych czasach, a tym samym ukazane w różnej
formie (chodzi m.in. o detal architektoniczny, stan zachowania: zadbania lub zaniedbania.
Architektura i socjotopografia Podgórza to kopalnia TEMATÓW DO PRAC MAGISTERSKICH, SEMINARYJNYCH dla studentów historii sztuki i historii. Usiłowałam tym zainteresować Kolegów. Bez skutku, niestety.
Fot. archiwalne ze zbioru Elżbiety Wykrzykowskiej.
|
Na początek willa przy ul. Poznańskiej 30, naprzeciwko kościoła, należąca do rodziny Jaugschów, znanej familii miejscowej trudniącej się rzeźnictwem.
Reprezentuje ona formy
neorenesansowe, z boniowaniem w partii narożników budowli (podobnie jak
w innych budynkach Podgórza) i masywnego portalu.Od zaplecza miała część
przeszkloną, przez którą widać było zadbany ogród.
Zimą w ogrodzie urządzano dla dzieci lodowisko. W jednym ze zdjęć,
choć tylko w tle, można rozpoznać fachwerkowy budynek przy ul. Poznańskiej
26. Wielkiej kamienicy czynszowej przy ul. Poznańskiej 28 (mojej rodzinnej) jeszcze nie było. Powstała w końcu lat 30. XX w.
Fot. archiwalne ze zbioru Elżbiety Wykrzykowskiej.
|
Ten
szczyt domu z pruskiego muru w głębi z prawej, z dwoma oknami, rok temu wyglądał tak.
Dziś ten dom to ruina, mieszkańców wysiedlono. Co powstanie w tym miejscu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz