Viktoria
Park przy Graudenzerstr. 1/7 to jeden z dawnych wielkomiejskich ogrodów zabawowych, miejsce
rozrywek torunian wszystkich narodowości, a także zabaw zbiorowych
organizowanych przez różne stowarzyszenia.
Żywy obraz w 100. rocznicę śmierci Tadeusza
Kościuszki, Viktoria Park, 1917. Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu. |
Oprócz
uczt dla ciała, miały tu miejsce uczty dla ducha – koncerty, żywe obrazy,
przedstawienia teatralne.
W pierwszych latach XX w. pracował tu Apollo Theater,
któremu szefował p. Walden (1903), później już William Dressler (1904). Bilety
były droższe niż na teatralne spektakle w Strzelnicy, ale ostatecznie w sierpniu 1903 roku ich ceny
znacznie obniżono, aby publika nie odpływała zbyt szybko w kierunku bufetu...
Stały teatr z własnym zespołem pracował tu począwszy od sezonu 1904/1905, z
dyrektorem Carlem Schröderem.
Reklama międzynarodowego turnieju francuskich zapasów w Parku Wiktorii. Thorner Zeitung, 8.12.1921. |
Ma
Viktoria Park także przeszłość kinematograficzną. Od 1903 roku w ogrodzie stawały
wędrowne teatry świetlne przyjeżdżające do Torunia, jak Edison’s Fata Morgana
Theater I. H. Klempau’a z Berlina. Przedstawienia żywych fotografii organizował
tu Deutsche Flotten Verein.
Reklama Edison’s Fata Morganatheater I. H.
Klempau’a, w Viktoria Park. Thorner Presse, 17.08.1903. |
Reklama Riesen-Elektro-Kinematograph K.
Schwartza w Viktoria Park. Thorner Presse, 6.08.1907. |
To
właśnie tutaj powstał pierwszy w mieście stały kinematograf (Kinematographen-Theater), uruchomiony przez Polkę
Joannę Łyskowską, właścicielkę ogrodu-restauracji Viktoria Park. Miało to
miejsce w marcu 1907 roku.
Fotografia portretowa Joanny Łyskowskiej. Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu. |
24
marca Łyskowska informowała o swojej nowej placówce – teatrze świetlnym o
charakterze stałym: maszyna (tj. kinematograf) i urządzenie
Kinematographen-Theater są nowe i najwyższej jakości, „nie szczędzono kosztów i
trudów”, przedstawienia codziennie, z wyjątkiem dni zabaw urządzanych w
Viktoria Park przez różne stowarzyszenia. Dla uczniów planowano przedstawienia
szkolne i naukowe – to skromne początki idei „kina szkolnego”, rozwiniętej w
okresie międzywojennym.
Na dzień premiery teatru świetlnego Łyskowskiej zapowiadano przedstawienia: „Misterium Męki Pańskiej”, kolorowany obraz „Czarodziej i motyl”, tragedię „Macocha”, „Polowanie na sarny”. Bilety kosztowały 50 i 30 fen., miejsce stojące 20 fen. W kwietniu (10-14 IV) torunianom serwowano tu niemal 80 kolorowanych obrazów, m.in. „Nasze niemieckie kolonie”, życie narodów wszystkich kontynentów i inne, także wieczór rozrywki muzycznej w połączeniu z bogatą ofertą kulinarną.
Po latach, już w Odrodzonej Polsce, w tym samym miejscu, nazywanym teraz – po polsku – Parkiem Wiktorii, powstała pierwsza w Toruniu wytwórnia filmowa z prawdziwego zdarzenia – Marwin-Film Bernarda Marwińskiego.
Na dzień premiery teatru świetlnego Łyskowskiej zapowiadano przedstawienia: „Misterium Męki Pańskiej”, kolorowany obraz „Czarodziej i motyl”, tragedię „Macocha”, „Polowanie na sarny”. Bilety kosztowały 50 i 30 fen., miejsce stojące 20 fen. W kwietniu (10-14 IV) torunianom serwowano tu niemal 80 kolorowanych obrazów, m.in. „Nasze niemieckie kolonie”, życie narodów wszystkich kontynentów i inne, także wieczór rozrywki muzycznej w połączeniu z bogatą ofertą kulinarną.
Po latach, już w Odrodzonej Polsce, w tym samym miejscu, nazywanym teraz – po polsku – Parkiem Wiktorii, powstała pierwsza w Toruniu wytwórnia filmowa z prawdziwego zdarzenia – Marwin-Film Bernarda Marwińskiego.
Legitymacja (nr 8) Wytwórni
Filmowej Marwin-Film, należąca do Bogusława Magiery, aktora (amatora). Ze zbioru Jadwigi Tokarskiej. |
Wcześniej,
w 1923 roku, utworzono tu Żołnierskie Ognisko Garnizonowe, celem „rozwijania i
kształcenia serc, umysłów i ducha w środowisku podoficerów i szeregowców,
umożliwienia życia towarzyskiego podoficerom zawodowym i ich rodzinom”.
Dom Żołnierza z prawdziwego zdarzenia, z teatrem, kinem, salą dla występów publicznych, czytelnią, biblioteką, kuchnią i bufetem, w tym czasie był dopiero w planach. Miasto, a raczej dzierżawcy tego terenu – Kilichowski i Szymański, oddali na ten cel bezpłatnie, na 6 lat, wielką salę Parku Wiktorii.
Przy Ognisku powstał amatorski zespół teatralny, który dawał występy w Toruniu i w sąsiednich garnizonach, działało wędrowne kino, prowadzone przez referat oświatowy Komendy Garnizonu. Seanse odbywały się także w świetlicach poszczególnych oddziałów. Urządzano imprezy, podczas których zbierano środki na budowę wymarzonego Domu Żołnierza.
Dom Żołnierza z prawdziwego zdarzenia, z teatrem, kinem, salą dla występów publicznych, czytelnią, biblioteką, kuchnią i bufetem, w tym czasie był dopiero w planach. Miasto, a raczej dzierżawcy tego terenu – Kilichowski i Szymański, oddali na ten cel bezpłatnie, na 6 lat, wielką salę Parku Wiktorii.
Przy Ognisku powstał amatorski zespół teatralny, który dawał występy w Toruniu i w sąsiednich garnizonach, działało wędrowne kino, prowadzone przez referat oświatowy Komendy Garnizonu. Seanse odbywały się także w świetlicach poszczególnych oddziałów. Urządzano imprezy, podczas których zbierano środki na budowę wymarzonego Domu Żołnierza.
(Z mojej najnowszej książki
„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ
FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz