„Czy
wiesz, że...”
Wszędzie
dobrze, ale najmilej
Spędzisz
we własnym domku chwile...
Gdy
mebelki piękne, trwałe!
A
pokojów setki całe
Na
Mostowej masz ulicy
W
Braci Tewsów kamienicy.
Z
suchych drzew, solidne, tanie,
Artystyczne
wykonanie,
Jesion,
dąb, z brazylijskiej róży,
Palisander,
orzech... lata służy!
Otomany
i tapczany
I
krajowe cud-dywany!
I
kuchenka – o radości!
Trud
żonusi Twej uprości!
Nie
myśl, że to baju, baju...
Idź
do Tewsów, będziesz w raju!
Reklama
w: „Papa: komedia w 3 aktach... Teatr Ziemi Pomorskiej, sezon 1936/1937”, Toruń 1936.
Wnętrza toruńskiego domu z okresu międzywojennego.
Fot. ze zbioru Krystyny Szalewskiej-Gałdyńskiej.
Bracia
Brunon i Feliks Gęstwiccy swój wielki obraz przedstawiający przywitanie wojsk
polskich w Toruniu 18 stycznia 1920 roku malowali właśnie w magazynie fabryki mebli
braci Tews, przy ul. Mostowej. Był rok 1933.
Wówczas
fabryka mebli braci Tews była jednym z największych na Pomorzu przedsiębiorstw
branży drzewno-meblarskiej. Mało kto pamiętał, że powstała ze skromnego zakładu
stolarsko-tapicerskiego, założonego w 1899 roku. A rozwinęła się prężnie
dzięki niestrudzonej pracy braci Franza / Franciszka i Richarda / Ryszarda
(w 1938 roku już nie żył) Tewsów.
Fabryka
ta, z warsztatami przy ulicach Bydgoskiej i Mostowej, w najlepszym okresie
zatrudniała nawet 50 pracowników. Spora ich grupa związana była z zakładem od
25-30 lat.
W latach międzywojennych ogromny wybór mebli wszelkiego rodzaju, prezentowano w wielkim składzie - na pięciu kondygnacjach dwóch budynków przy ul. Mostowej. Można tam było obejrzeć ponad 150 pokoi urządzonych kompletnie i z wielkim smakiem. To sypialnie, gabinety męskie, pokoje stołowe, kuchnie, z meblami z drewna krajowego i gatunków egzotycznych, jak np. orzech kaukaski, drzewo oliwne, cytrynowe, mahoń, palisander, róża brazylijska. Były też meble tapicerowane, jak wszelkiego rodzaju tapczany, otomany, leżanki itp., w dobrym stylu i wysokiej jakości. Dodatkową ofertę, związaną z wyposażeniem mieszkania, stanowiły dywany krajowego wyrobu – strzyżone, puszyste, w stylach tradycyjnych i wzorach nowoczesnych.
W latach międzywojennych ogromny wybór mebli wszelkiego rodzaju, prezentowano w wielkim składzie - na pięciu kondygnacjach dwóch budynków przy ul. Mostowej. Można tam było obejrzeć ponad 150 pokoi urządzonych kompletnie i z wielkim smakiem. To sypialnie, gabinety męskie, pokoje stołowe, kuchnie, z meblami z drewna krajowego i gatunków egzotycznych, jak np. orzech kaukaski, drzewo oliwne, cytrynowe, mahoń, palisander, róża brazylijska. Były też meble tapicerowane, jak wszelkiego rodzaju tapczany, otomany, leżanki itp., w dobrym stylu i wysokiej jakości. Dodatkową ofertę, związaną z wyposażeniem mieszkania, stanowiły dywany krajowego wyrobu – strzyżone, puszyste, w stylach tradycyjnych i wzorach nowoczesnych.
W
1922 roku firma meblarska braci Tews i Pidun z niemieckich przeszła w ręce
polskie. (To częste komunikaty w tym okresie. Wówczas nawet prowadzenie biznesu
było „sprawą narodową”.) Wykupił ją Jan Kazimierz Taffel, przedsiębiorca
przybyły z Ameryki, który przyczynił się do jej prężnego rozwoju. Udowodnił tym
samym, że nieprawdziwe są stwierdzenia, jakoby rodacy powracający ze Stanów
Zjednoczonych potrafili tylko szastać dolarami, a po wydaniu wszystkiego –
wrócić w rozgoryczeniu do Ameryki... Parowa Fabryka Mebli J.K. Taffel (d.
Bracia Tews) pracowała przy ul. Grudziądzkiej 99. Przyjmowała obstalunki na
wszelkie urządzenia pokojowe, sklepowe, biurowe oraz na pojedyncze meble. W 1932
roku przedsiębiorstwo pod nazwiskiem J.K. Taffel określano jako „w upadłości”.
Fabryka mebli pod szyldem Bracia Tews funkcjonowała nadal, do 1939 roku. W 1933
roku zakład ten uczestniczył w jednej w jubileuszowych wystaw przygotowanych na
700-lecie miasta (o których niebawem), pt. „Toruń współczesny”. Dział rzemiosła, względnie przemysłu
artystycznego, jak go wówczas określano, zajął niemal całą północną część pierwszego
piętra hali wystawowej na skraju Parku Miejskiego.
Firma Tews pokazała tam wyposażenie trzech pokoi: stołowego i męskiego – z orzecha kaukaskiego, oraz sypialni – z mahoniu. Za szczególnie oryginalną uznano bibliotekę połączoną z biurkiem oraz lampę z abażurem z kolorowego, specjalnie preparowanego papieru. Stoisko Tewsów zdobiły dzieła uznanych artystów miejscowych: obraz Eugeniusza Grosa i rzeźba Ignacego Zelka.
Firma Tews pokazała tam wyposażenie trzech pokoi: stołowego i męskiego – z orzecha kaukaskiego, oraz sypialni – z mahoniu. Za szczególnie oryginalną uznano bibliotekę połączoną z biurkiem oraz lampę z abażurem z kolorowego, specjalnie preparowanego papieru. Stoisko Tewsów zdobiły dzieła uznanych artystów miejscowych: obraz Eugeniusza Grosa i rzeźba Ignacego Zelka.
Ignacego
Zelka:
figury niedźwiedzi przy wejściu do gmachu dyrekcji Lasów Państwowych (ul. Mickiewicza 9), supraporta nad wejściem do gmachu Kasy Chorych, tzw. Ubezpieczalni (ul. Uniwersytecka). To scena jednego z siedmiu uczynków miłosierdzia – „spragnionych napoić”.Fot.: ze zbioru Krystyny Szalewskiej-Gałdyńskiej, Andrzej R. Skowroński.
figury niedźwiedzi przy wejściu do gmachu dyrekcji Lasów Państwowych (ul. Mickiewicza 9), supraporta nad wejściem do gmachu Kasy Chorych, tzw. Ubezpieczalni (ul. Uniwersytecka). To scena jednego z siedmiu uczynków miłosierdzia – „spragnionych napoić”.Fot.: ze zbioru Krystyny Szalewskiej-Gałdyńskiej, Andrzej R. Skowroński.
W
1939 roku fabryka mebli braci Tews, znana w Toruniu, na Pomorzu i poza jego
granicami, obchodziła 40-lecie swego istnienia.
Słowo
Pomorskie, 1.01.1939.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz