Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 26 marca 2018

SAMOTNOŚĆ W (NIE)WIELKIM MIEŚCIE – FIGURA ŚWIĘTA OSACZONA

Modernizacja, rozbudowa / przebudowa, modna rewitalizacja – te słowa mają wydźwięk i konotacje pozytywne, kojarzą się z rozwojem, zmianą na lepsze. Ale też zwykle niosą z sobą koszty – różnej klasy i różnej skali. Stare odchodzi, jest marginalizowane, traci na urodzie, znika – czasem szkoda


Taka mnie naszła refleksja w drodze modernizowaną ul. Łódzką, związana z figurą Chrystusa ze Stawek: małomiasteczkowa zielona przestrzeń zmieniła się w wielkomiejską, betonową ciasnotę. Chrystus znalazł się na wyciętej z przestrzeni / wyjętej z kontekstu wyspie, został wyalienowany – dosłownie i w przenośni. Jedyny teraz kontakt ze światem stanowią zakazy i nakazy
To samo miejsce latem 2016 roku.




Warto wspomnieć o kilku okolicznych figurach / Bożych Mękach z okresu dwudziestolecia międzywojennego (dane z dokumentów w Archiwum Archidiecezjalnym w Gnieźnie). Czy przetrwały do dziś?
   
-- 1926 Nowa Wieś Wielka – figura Matki Boskiej, z inicjatywy zawiadowcy stacji Stanisława Kędziory (ten sam stawia później figurę w Stawkach). Odbudowana.  
-- 1926 Brzoza – Boża Męka, wystawia ją gospodarz Michał Duszek. 
-- 1928 Otłoczyn – figura Matki Boskiej; w Archiwum zachował się nawet tekst przemówienia proboszcza z okazji tej uroczystości. 
-- 1928 Mała Nieszawka (na dawnym terenie Szeczmańskich) – figura św. Józefa. 
-- 1929 Stawki – sołtys Stawek B. Falkowski zwraca się do bp. Antoniego Laubitza z prośbą o zgodę na postawienie Bożej Męki. 
-- 1930 Stawki – Augustyn Kurka, naczelnik OSP, przewodniczący komitetu budowy, pisze do bp. Laubitza o zgodę na postawienie Bożej Męki w Stawkach. Uzasadnia, że gmina liczy około tysiąca dusz, dawniej byli to głównie protestanci, ale teraz tylko 7 familii niemieckich zostało. Po perypetiach z nie dość dobrym projektem, ostatecznie dekret o zatwierdzeniu figury biskup wydał 17 maja 1930. 
-- 1931 Stawki – rok później, 16 maja 1931 roku wspomniany wyżej kolejarz Stanisław Kędziora zamierza postawić figurę Najświętszej Marii Panny – na terenie przed swoim domem. Czyżby kolejna w Stawkach?

Jeszcze przypomnienie co prawda nie figury czy Bożej Męki, ale krzyża – w lipcu 1937 roku Klub Wioślarski zwrócił się do proboszcza w Podgórzu z prośbą o zgodę na ustawienie na przystani po lewej stronie Wisły krzyża z brzozy. Poświęcenie krzyża miało nastąpić 15 sierpnia. 
 
Wszystko to marginalia poszukiwań podgórskiego św. Walentego w wersji figury przydrożnej,
w czasach pruskich zwanych "Bozamenka"... 

3 komentarze:

  1. Witam serdecznie, czy sołtysem Stawek w 1929 roku byl może Bernard Falkowski? (moja babcia była z domu Falkowska i miała kilku braci) Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyżej: B. Falkowski :-) = wobec tego zapewne Bernard.

      Usuń
  2. Ale masakra! Jeszcze brakuje tam wiaduktu... To jest właśnie planowanie przestrzenne zza biurka...

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.