Szukaj na tym blogu

środa, 26 września 2018

SUBIEKTYWNY SŁOWNIK WYBOR(C)ZY (6) – RAZEM CZY OSOBNO?


RAZEM CZY OSOBNO? To dylemat związany z moją aktywnością w MY TORUŃ i kandydowaniem do rady Miasta z KWW MY TORUŃ, dotyczący facebookowego konta i tegoż bloga toruniarnia.
Czy zakładać na Facebooku konto pod nazwą „KK polityczka”? 😏 Pytanie retoryczne, podobnie jak i dylemat pozorny tylko, bo ja = wiedza i doświadczenie, poglądy, wiary i nadzieje, obraz świata konstruowany wewnętrznie na ich bazie. Stanowię integralną całość, z całym tym dobrodziejstwem inwentarza, więc i konto jedno. Poza tym moje fb-konto jest publiczne - jeśli jest tam cokolwiek prywatnego, to tylko to, co wynika z mojej pracy i zainteresowań, sposobu komentowania rzeczywistości. (Jeśli niektórych obserwujących zanudzę – zawsze można „się wyłączyć” / nie czytać / nie oglądać.)
To, co robię w Toruniu, dla Torunia i torunian, także z ekipą MY TORUŃ – wspólnie, jest dla mnie nie tylko ważne, ale integralnie powiązane z wspomnianym wyżej całokształtem. Wspólnie z całą MY-TORUNIOWĄ ekipą zbieram punkty dla zespołu.

Posty w toruniarni dotyczące w taki czy inny sposób mojej aktywności w MY TORUŃ zawsze mają związek z moim miastem, czyli tematem bloga. Więc będą. Często z refleksją natury ogólnej – wykraczającą poza dzieje i dzień dzisiejszy Torunia, poza wybory samorządowe (choć czasem związane z wyborami, ale tymi życiowymi przez duże W).


Toruń wspólny, wyGODNY, wizjonerski
Foto z konferencji prasowej 18 IX 2018,
ooo, i moje miejsce przy literze O (MY TORUŃ)
(zob. min. tutaj)

Przedwyborcze działania skłaniają do przemyśleń, zmuszają do bardziej niż zwykle aktywnego szukania odpowiedzi na pytania dotyczące miasta wyGODNEGO i wizjonerskiego (wspólnie łatwiej). Zmuszają do nadążania za nowymi pytaniami i wyzwaniami, których wciąż przybywa. Dla mnie ten przedwyborczy okres to także inspiracja do pracy nad sobą i osobistego rozwoju. A tego nigdy dosyć.






wtorek, 25 września 2018

JUŻ SĄ! – PIERNIKAJKI, CZYLI TORUŃSKIE PIERNIKOWE BAJKI


Z satysfakcją donoszę, że Piernikajki... w wersji książkowej ujrzały światło dzienne (w czym pomogło stypendium artystyczne Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego). Książka niebawem w księgarniach (mam nadzieję 😊) – do nabycia, a na spotkaniu autorskim 22 X (Książnica Kopernikańska, godz. 18.00) – do pogadania i posłuchania 😊, poznania inspiracji, kontekstów historycznych i współczesnych, skojarzeń – kosmicznych czasami 😉, podyskutowania.

Proj. Kamil Snochowski (dzięki Kamilu!).

Próbki pierwszych tekstów
, jak wiedzą zapewne stali bywalcy, jest dostępna w toruniarni od bardzo bardzo dawna i od mniej dawna (tu oraz tutaj), ale w książce znacznie więcej i ciekawiej
😊. Dla potrenowania fantazji i rozumku przygotowałam piernikajkową krzyżówkę – zapraszam do zabawy! Będzie dostępna tutaj:
-- Książnica Kopernikańska (parter),
-- sklep z pamiątkami Emporium, ul. Piekary 28 (uwaga!, tu także pierniakjkowe gadżety),
-- księgarnia Atlas, ul. Szeroka 42,
-- Toruński Antykwariat Księgarski.
Wymienieni wyżej to także bohaterowie piernikajek. Znajomych miejsc, wspomnień, skojarzeń, postaci jest w książce znacznie więcej; tym więcej im bardziej użytkownik piernikajek biegły jest w czytaniu między wierszami. No, skoro autorką jest SUS… 😉 (= sprawna użytkowniczka słów).
 
SPIS TREŚCI
Za-CZYN, czyli W-stęp… 
1.Anioł na diecie, czyli dlaczego w herbie Torunia klucz zamiast piernika
2.Ciasto-dziny i lukro-dranse w pałacu wróżki Imbirki
3.Co pan Katarzynek piernizytor w Podgórzu porabiał
4.Cudowne pudło Pierni(ko)dyna
5.Digitus Dei czy Piernicus Angeli?
6.Dlaczego Smok Czek do San Escobar poleciał?
7.Dlaczego Rzygacze Pierni-ruńskie torunian opluwały?
8.Dlaczego tam, gdzie rósł taMaryszek, interes pierniczany upadł?
9.Fetujmy wety! Z obżarstwa i na zdrowie, piernik-anty-zaraz i ustawowa ochrona
10.Groźne świeże powietrze i słodko-mdła zamiastka
11.Jak Atena spod (zmydlonej) gwiazdy zjedzona została
12.Jak mierny mistrz Makary za piernikowymi kratami skończył
13.Jak murowane figurki piernikowe zagubionych literek szukały
14.Jak pieprzny język paskudnych pyskaczy torunianie zwalczali
15.Jak przypalone pierniki wojnę zapoczątkowały
16.Jak ustawa o prawie do pierniczenia prawie mieszkańców skłóciła
17.Katarynka i polityczne postrzeganie piernika (po-po-pier)
18.Koniec świata kontra cudniki toruńskie
19.Kop(piernik)ciuszek i zębowy trop
20.Lewe Miasto, zamiodzenie i podgórskie piaskowce
21.Nie piecz, kiedy odjadę, czyli o dżenderze i emigracji za piernikami
22.Niebieskiej Kaptorki piernikowe zadania i babcia umoczona
23.O PierniKOCIE, siedmiowiekowych butach i dwóch brzegach czasu
24.Pier-duchy w Ratuszu
25.Piernik Marychy i różne efekty jego spożycia
26.Pierniko-ciski armatnie zamiast kapuścianych i z wołowymi flakami
27.Piernikony – na miodo-fonie
28.Słodki szafot i Jeździec Bez Głowy, piernikolki i słodkie obcasy
29.Smokopolita Czek, gruczoły ogniowe i pierne ciastka
30.Spieprzony pier-NIK, czyli o (pierni)przejściach sławnego NIKA
31.TORasia nadmierny apetyt, propagandowy styl piernikowy, wizje, rewizje i (re)witalizacje
32.TORasia peregrynacje piernikowe, PKP i piernik-maczo
33.TORaś wśród piernikowian i wgryzanie się w miasto
34.Toruński piernident, czyli jak piernikarze władzę miejscową ratowali
35.W aferowej konwencji – CBP i interwencja Piernicji
36.Wiktorynki, czyli o rywalizacji Bogumiła i Niebumiły
***
Bohaterowie nowi piernikajkowi
Słownictwo nowe piernikajkowe
Fakty, firmy, osoby, cytaty – z realnego świata w piernikajkach przywołane
Literatura wybrana – piernikajkowo (mocno) przebrana

Wydawnictwo Novae Res przygotowało też piernikajkowe zakładki – dojechały dziś do Torunia razem z egzemplarzami autorskimi książki.
Opowieści jak pierniki... słodkie i ostre jednocześnie.  
Oj, będzie się piernikajkowało!

OPOWIEŚĆ O TORUŃSKICH POMNIKACH - MARCIN ORŁOWSKI

To prawie już, tuż, tuż = w środę o godz. 18.00 
w Książnicy Kopernikańskiej (ul. Słowackiego 8)
spotkanie z MARCINEM ORŁOWSKIM
który opowie 
o patriotycznych pomnikach toruńskich
okresu międzywojennego.

Przypomnę, że Marcin Orłowski,
autor Spacerownika toruńskiego po czasie i przestrzeni..., 
bywał jako prelegent w Książnicy, 
m.in. opowiadał o Toruniu z czasów okupacji hitlerowskiej, 
o Twierdzy Toruń.

poniedziałek, 24 września 2018

SUBIEKTYWNY SŁOWNIK WYBOR(C)ZY (5) – R JAK RATUJ SIĘ SAM, LEWOBRZEŻNY!



RATUJ SIĘ SAM, LEWOBRZEŻNY!
To w odpowiedzi na pytanie,
czy potrzebny jest most tymczasowy
na okres remontu przeprawy im. Marszałka Piłsudskiego.

Czy decydenci / decydęci zapomnieli, że i na lewobrzeżu zdarzają się wypadki i nagłe przypadki chorobowe zagrażające zdrowiu? Wówczas liczy się każda minuta. Podobnie jak podczas pożaru. Nie życzę prawobrzeżnym decydentom / decydętom, żeby musieli tego doświadczyć na własnej skórze. Czy i dlaczego doświadczać tego mają tylko lewobrzeżni? Czy karetka z pierwszą pomocą / straż pożarna będą jechały przez most gen. Zawackiej? Czy może wahadłowym autobusem? A może od strony Inowrocławia jednak? 
Pusta działka po spalonym domu w centrum Podgórza,
widok od strony ul Środkowej.
To wcale nie jest śmieszne. Lewobrzeże to Toruń kategorii B. Dyskusja o moście tymczasowym dobrze to pokazuje.
Taki oto przykład(zik) sprzed kilku lat, który może powtórzyć / powtarzać się podczas remontu mostu bez przeprawy tymczasowej. Krótko po wprowadzeniu trzeciego pasa ruchu na moście drogowym: spłonął doszczętnie budynek mieszkalny przy ul. Poznańskiej 85, bo… straż nie dojechała w porę w odpowiedniej liczbie (ta z Podgórza nie wystarczyła). 





Po tym nieszczęściu planowano wprowadzenie specjalnego oznakowania dla przejazdu służb, ha ha (tablice świetlne jeszcze wiszą przy sygnalizatorach na przejściu dla pieszych na pl. Rapackiego zdaje się, choć nie wiem, czy były kiedykolwiek używane?). Ten pic testowano… podczas wakacji zimowych, czyli w okresie znacznie zmniejszonego natężenia ruchu.
Dziś ruiny spalonego domu już nie ma, straszyła przez kilka lat w samym centrum Podgórza. Pusta działka nikogo nie zastanawia, problem stał się nieistotny…
 
„Niedojechanego” pogotowia nikt nie odnotował, bo i jak? Efekty nie są tak spektakularne


Co służby ratunkowe mówią na temat
"nowej organizacji ruchu" na starym moście
na czas remontu?
Czy ktoś z nimi to konsultował?

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.