Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 listopada 2014

MÓJ PODGÓRZ - PODRÓŻ W CZASIE (MIEJSCA I LUDZIE)



Mój Podgórz. Miejsca i ludzie. Tak mi się układa zgromadzony już materiał, który wciąż narasta. Podobnie jak wiedza o mojej dzielnicy. Podgórz i podgórzanie, miejsca i ludzie – to temat rzeka, temat na książkę. Ale na to potrzeba czaaaasu... Na razie przygotowuję prezentację w wersji wideo/filmowej (jak "Toruń STARt! SubiekTYwne klimaTY"). Wciąż jeszcze w rozsypce, z powodu nawału innych zajęć.
W kilku postach chciałabym pokazać kilka podgórskich miejsc / domów: od miejskiego pałacyku – willi w ogrodzie, przez okazałe czynszowe kamienice, po pruski mur. Uwiecznione w różnych czasach, a tym samym ukazane w różnej formie (chodzi m.in. o detal architektoniczny, stan zachowania: zadbania lub zaniedbania.
Architektura i socjotopografia Podgórza to kopalnia TEMATÓW DO PRAC MAGISTERSKICH, SEMINARYJNYCH dla studentów historii sztuki i historii. Usiłowałam tym zainteresować Kolegów. Bez skutku, niestety.
Fot. archiwalne ze zbioru Elżbiety Wykrzykowskiej.


Na początek willa przy ul. Poznańskiej 30, naprzeciwko kościoła, należąca do rodziny Jaugschów, znanej familii miejscowej trudniącej się rzeźnictwem.




Reprezentuje ona formy neorenesansowe, z boniowaniem w partii narożników budowli (podobnie jak w innych budynkach Podgórza) i masywnego portalu.Od zaplecza miała część przeszkloną, przez którą widać było zadbany ogród.

Zimą w ogrodzie urządzano dla dzieci lodowisko. W jednym ze zdjęć, choć tylko w tle, można rozpoznać fachwerkowy budynek przy ul. Poznańskiej 26. Wielkiej kamienicy czynszowej przy ul. Poznańskiej 28 (mojej rodzinnej) jeszcze nie było. Powstała w końcu lat 30. XX w.



Fot. archiwalne ze zbioru Elżbiety Wykrzykowskiej.


Ten szczyt domu z pruskiego muru w głębi z prawej, z dwoma oknami, rok temu wyglądał tak.



Dziś ten dom to ruina, mieszkańców wysiedlono. Co powstanie w tym miejscu?

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.