Szukaj na tym blogu

piątek, 19 lutego 2016

KAISER-AUTOMAT – SIECIÓWKI CIĄG DALSZY (KALENDARIUM CODZIENNOŚCI)



Na początku lutego Szymon Spandowski pisał (jak zwykle ciekawie) o pierwszej w Toruniu restauracji automatycznej, a na dodatek będącej elementem Kaiser-„sieciówki” (jak dziś byśmy ją nazwali). Artykuł został zilustrowany kapitalną pocztówką ze zbioru Piotra Kożurno, ukazującą wnętrze Kaiser-Automat. Można to zdjęcie obejrzeć, podobnie jak wiele innych ciekawych torunianów (i nie tylko), w Bibliotece Kolekcji Prywatnych.

Tu nie ilustracje, ale kilka wycinków z niemieckiej prasy - o asortymencie oferowanym w Kaiser-Automat, o atrakcjach dodatkowych tamże: elektrycznym pianinie, pokoju bilardowym.

Thorner Presse, 13.01.1906

Thorner Presse, 13.04.1906

Thorner Presse, 19.12.1907

Thorner Presse, 18.06.1910

Thorner Presse, 13.03.1907

Warto dodać, że elektryczna restauracja Kaiser-Automat, choć już pod inną nazwą – Automat, funkcjonowała także po powrocie Torunia do Macierzy (na pewno jeszcze na początku lat 20., co najmniej do 1923 roku).

Thorner Zeitung, 23.04.1922.
Charakterystyczny dopisek z polską nazwą ulicy (to już rok 1922).

W 1932 roku, w księdze adresowej Torunia, lokal figuruje w spisie ogólnym (na początku) jako Automat, ale dalej pod tym adresem wymieniona jest kawiarnia i cukiernia pod nazwą Udziałowa, należąca do Antoniego Stawskiego. W księdze adresowej z 1936 roku pod adresem ul. Szeroka 6 figuruje lokal Bałtyk, tego samego właściciela. 

za: www.celwpodrozy.pl

Tu powojenna dygresja – nie tylko najstarsi torunianie pamiętają, że w czasach PRL-u w tej kamienicy ulokowano pokazowy sklep z artykułami dla dzieci. Wnętrze Domu Dziecka otrzymało dekorację malarską i płaskorzeźbioną (wnętrze i elewacje) – ta druga, we wnętrzu, została zniszczona w 2014 roku. Dzięki interwencji Cezarego Lisowskiego i społecznej reakcji miłośników zabytków ta dewastacja nie dosięgła malowidła. Płaskorzeźby zaraz po skuciu zostały... odtworzone – bez komentarza.

za: httpswww.tumblr.comsearchp%C5%82askorze%C5%
BAba- tumblr_n6r2olQBi61txkwtuo1_500

Oprócz lokalu przy Breitestr. / Szerokiej 6 był jeszcze jeden Automat, o czym Szymon Spandowski wspomniał, ale już bez podawania szczegółów. Postanowiłam więc ten wątek poszerzyć na tyle, na ile pozwalają mi zgromadzone drobiazgi ze starych niemieckich gazet.
Odnalezione przeze mnie informacje o Rathaus-Automat są skromne, ale istotne o tyle, że pozwalają określić lokalizację tej restauracji, kolejnej typu „automat”, i przybliżony (choć zapewne niepełny) czas jej funkcjonowania. Rathaus-Automat zapraszał torunian do lokalu w kamienicy na rogu Rynku Staromiejskiego i Culmerstr. (ob. ul. Chełmińska 2), co najmniej od grudnia 1910 roku do marca 1914 roku.

Skoro ul. Chełmińska 2,
to tutaj rezydował Rathaus-Automat początku XX w. ...,
za: www.fotopolska.pl

...a tak wyglądał ten lokal w okresie międzywojennym,
za: www.fotopolska.pl

Mam nadzieję, że tę szczątkową wiedzę uda się poszerzyć
:-) , może z pomocą Państwa?

Thorner Presse, 10.12.1910

Thorner Presse, 25.12.1910
  
Thorner Presse, 22.01.1911
W grudniu 1910 roku restauracja zachwalała obfitą kartę dań, bogaty wybór mocniejszych trunków. W kolejnych reklamach polecano: kawę, herbatę, bulion, ciasta i torty, kanapki, piwa, wina, likiery, zupy; kuchnia na zimno i na gorąco – wszystko oczywiście w przystępnych cenach.
Thorner Presse, 21.10.1913

Thorner Presse, 30.01.1914

Z reklamy prasowej ze stycznia 1914 roku dowiadujemy się, że właścicielem lokalu, funkcjonującego na parterze i piętrze domu przy Culmerstr. 2, był Robert Küssner, wcześniej prowadzący przez wiele lat podobny interes w Bydgoszczy. Küssner polecał swój przybytek jako restaurację familijną.  

CDN.

2 komentarze:

  1. Kasiu, ja przez Ciebie nie sprzątam, nie gotuję, zaniedbuję dom, bo nic innego nie robię, tylko czytam o starym Toruniu. Oj, oj ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze można wyrwać kable internetowe :-) , ale tal w ogóle to miło, dzięki!

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.