Jeszcze w sprawie historii i początków toruńskich tramwajów.
We wrześniu 1898 roku prasa lokalna obwieszczała, że „wozy do tramwaju elektrycznego przybyły koleją nadwiślańską, będzie ich 9”. Informowano potencjalnych pasażerów, że muszą być gotowi do samodzielnego „się obsłużenia”, bowiem „nie będzie odbierał pieniędzy konduktor”. W każdym wozie ulokowano przyrząd do wrzucania pieniędzy i jadący zobowiązani są za przejazd płacić sami.
We wrześniu 1898 roku prasa lokalna obwieszczała, że „wozy do tramwaju elektrycznego przybyły koleją nadwiślańską, będzie ich 9”. Informowano potencjalnych pasażerów, że muszą być gotowi do samodzielnego „się obsłużenia”, bowiem „nie będzie odbierał pieniędzy konduktor”. W każdym wozie ulokowano przyrząd do wrzucania pieniędzy i jadący zobowiązani są za przejazd płacić sami.
Był to zapewne taki „przedpotopowy prototyp” automatu biletowego... Czy pamiętacie automaty z okresu PRL-u?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz