W XIX-wiecznym
Toruniu ważną formą aktywności kulturalnej były wystawy sztuki. Organizowano je
m.in. w gmachu Strzelnicy, hotelu Muzeum, w Ratuszu, czasem do artystycznej
ekspozycji dołączając ofertę sprzedaży prac i / lub możliwość zamówienia dzieł na
miejscu.
W 1873 roku miała miejsce ekspozycja
obrazów G. Schleisinga. Pokazano ją w Strzelnicy, zaledwie przez kilka dni na
przełomie lutego i marca, gości przyjmowano codziennie przez 10 godzin (!), od godz.
8.00 do 18.00. „Wystawa ta przedstawia publiczności miłującej sztukę wielki dobór
malowanych, jako też doskonale wykonanych obrazów olejnych drukowanych,
uzupełnionych malaturą, akwareli, imitacyj i litografii krajobrazowych,
historycznych, religijnych itp.” Autor zachwalał, że obrazy „pomimo ich dobrego
wykonania są po umiarkowanych cenach do nabycia i mam to przekonanie, iż żaden
z szanownych zwiedzających, wystawy bez ukontentowania nie opuści”. Schleising
przyjmował też zamówienia na obrazy kościelne i oleodruki (oleodruk to rodzaj
reprodukcji, odbitka imitująca obraz olejny. Tu o oleodruku lokalna ciekawostka).
Pierwsza
wystawa sztuk pięknych zorganizowana przez Kunstverein w Ratuszu Staromiejskim miała miejsce w 1876 roku. Trwała
zaledwie około trzech tygodni (26 czerwca – 17 lipca). Przygotował ją miejscowy
Kunstverein (Towarzystwo Sztuki, funkcjonowało
do 1892 roku). Prasa pisała, że towarzystwo to, które zawiązało się między niemieckimi
mieszkańcami Torunia, liczące członków około dwustu, przyjęło do swego grona
także kilku Polaków.
Pokazano
ponad 200 przedmiotów sztuki, „po większej części obrazów olejnych rodzajowych, rodzajowo-historycznych,
a najwięcej krajobrazów”, także dzieła profesorów z Królewca i Berlina. Jak
oceniał komentator: „Całość
robi bardzo dobre wrażenie. Starych obrazów mało i nic znaczniejszego. Z
nowszych malarzy tylko niektórzy znaczniejsi nadesłali. Zwracają szczególniej
malowania Heydecka, Knorra, Joepkiego.” (Johannes Heydeck, profesor Akademii
Sztuki w Królewcu, zajmował się malarstwem portretowym i historycznym.
Po zamknięciu wystawy podsumowano: dochody
z wstępnego i składek członków „przyniosły tyle, że po opędzeniu wszelkich
kosztów zostanie może blisko 200 mk. i sztalugi do rozwieszania obrazów
zakupione, wartości 300 mk.” Kunstverein postanowił postarać się o środki finansowe,
aby zakupić kilka obrazów i rozlosować je pomiędzy członków. O tym, jakie
dzieła wybrać, zadecyduje zarząd.
Jest i wątek niemiecko-polskich
relacji w odniesieniu do sztuki. „Naszym zdaniem postępuje zarząd mylnie i
przeciw interesowi powierzonej mu sprawy, że ogłoszenia swoje [tj. anonse o
wystawach] ogranicza na same pisma niemieckie. Polacy się nie wpraszają, my
też, podnosząc to tutaj z praktycznych względów, nie czynimy z tego kwestyi
zasadniczej, ale jesteśmy przekonani, że uwzględnienie tej okoliczności, iż
publiczność polska interesująca się sztuką czyta pisma polskie, miejscowych
niemieckich zaś wcale nie (mówimy o okolicy), wyszłoby towarzystwu sztuk
pięknych na dobre.”
Losowanie obrazów zakupionych przez
Kunstverein weszło w zwyczaj. W 1880 roku, podczas kolejnej wystawy dzieł
olejnych w sali ratuszowej, członkowie otrzymywali los oraz wstęp gratis.
Pokazano wówczas ponad 300 obrazów.
Kunstverein organizował wystawy
sztuki cyklicznie. Kolejną ekspozycję otwarto w Ratuszu w 1882 roku, „katalog
wykazuje 251 numerów”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz