Ciąg dalszy archaicznej polszczyzny. Czy wiesz, o co chodzi w tych zdaniach? (Kompozycje językowe z przymrużeniem oka :-))
Łapichłopstwo rozpanoszyło się pomimo
cyrkularza, o którym sprawozdawał pendant miejski.
Forszpan pojechał do konowała, a ten zdiagnozował
zołzy, zlecił proszek przeciw zołzom i pigułki siłotwórcze.
Panienka w więźnionej sukni zwróciła
się do wycieczkowca, aby ten użyczył jej kilka dwuwatek.
Padało – kołownik, który miał jechać
po odśmietankownicę, ubrał więc kimonosa i generałki. Ale okazało się, że
dynamówki nawaliły!