Szukaj na tym blogu

niedziela, 12 października 2014

CzM - CO ROBIĘ? (TYM RAZEM) KANDYDUJĘ




– Co robię? Porządkuję (życie)… eeeee KANDYDUJĘ
Jestem torunianką, muzealniczką, historykiem sztuki, regionalistką, zaangażowaną od lat w pracę organizacji pozarządowej (Stowarzyszenie Historyków Sztuki). Toruń to moje życie, moja praca, moja pasja.
Prywatnie – Don Kichot(ka) walczący(a) ze współczesnymi  wiatrakami, członkini jednoosobowej PWG (Partia Wrogów Głupoty). 

Oprowadzanie we wnętrzu dawnego sklepu Dom Dziecka przy ul. Szerokiej, VII 2014.
(Dziś części dekoracji już nie ma - skute zostały płaskorzeźby...)
Fot. Tytus Szabelski


– Dlaczego kandyduję?
Bo CzM to czas torunian, to MÓJ CZAS. Chcę wierzyć, że NASZ CZAS. Nadszedł czas na zmiany.
Bo od zawsze wiem, że TORUŃ TO TORUNIANIE.
Bo jest grono szaleńców, którzy stwierdzili, że tym razem pójdą na wybory, ale tylko pod warunkiem, że wystartuję.
– Dlaczego ja?
Bo Toruń to moja firma, dla której pracuję, od kiedy pamiętam. Efektów tej pracy sporo – książki, inne publikacje, wystawy, konferencje, prezentacje, oprowadzania, inne inicjatywy. Dzieje, kultura i sztuka miasta.
Bo spotkałam świetnych ludzi, którzy chcą zmienić nasze miasto – na przyjazne mieszkańcom, transparentne, z wizją. Chcę być z nimi. I chcę takiego właśnie Torunia.
Bo praca w CzM to naturalna konsekwencja tego, co robiłam do tej pory. Bo działanie wspólne daje efekt synergii.
Chcę zapracować na jak największą liczbę głosów dla CzM
– dla zrywu społeczeństwa obywatelskiego,
które potrafiło zorganizować się wokół wspólnej idei. Symptomatyczne, że w roku 25-lecia wolnej Polski
Jeśli jestem dla Ciebie wiarygodna – dołącz i głosuj na CzM! 

Chcę (chcemy) powrotu wielkich nieobecnych: idei i wartości, chcemy pracy na rzecz dobra wspólnego nas wszystkich MIESZKAŃCÓW.

Mam wrażenie uczestniczenia w tworzeniu historii – naszej małej, lokalnej, ale przekładalnej na skalę makro. Porozumienie Ruchów Miejskich, Czas Mieszkańców – to CZAS OBYWATELSKI. Dołącz!

PRACA, PRACA, PRACA… NAJważniejsza jest praca – podstawa bytu i naszej codzienności. Wiem, jak ciężko, gdy jej brakuje. Zostałam wyrzucona po 26 latach pracy (z sukcesami) w Muzeum Okręgowym, przez kilka miesięcy byłam bezrobotna. 

EDUKACJA I WIĘCEJ coolTUry! Ważne są edukacja i kultura – podstawy naszego rozwoju i postępu. 

RÓWNOUPRAWNIENIE DLA LEWOBRZEŻA – TORUNIA KATEGORII B. Ta zaniedbania część miasta zasługuje na więcej.
 
Żeby MIEĆ WPŁYW na naszą codzienność
konieczna jest wspólna odpowiedzialność
i nasze wspólne działanie (nie tylko w dniu wyborów!).
Tę wspólną pracę – zamiast obietnic – oferuje
CZAS MIESZKAŃCÓW.


Kilka lat temu wydałam książkę „Toruń jest… jaki? Wizja miasta zależy od Ciebie”. Rzecz dotyczyła historii i odkłamywania wizerunku Torunia jako wyłącznie gotyckiego. Dziś chcę wierzyć w to, że dotyczy też dnia dzisiejszego, że WIZJA MIASTA ZALEŻY OD NAS.

2 komentarze:

  1. na taką decyzję czekałam!! życzę wygranej!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! I proszę zachęcać do głosowania na listę Czasu Mieszkańców!

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.