Szukaj na tym blogu

piątek, 18 września 2015

ZWISY WRACAJĄ (NA ZABYTKOWYM BUDYNKU)



Aż się gadać / pisać nie chce. Wciąż i wciąż to samo. Plastikowe polityk-płachty znów są, bo wybory za pasem. I będzie ich na pewno coraz więcej, więcej i więcej, brrr.

Tak było przed wyborami samorządowymi, jesień 2014 r.

A wydawało się, że coś w sprawie reklam na zabytkowych gmachach drgnęło. I nieważne, czy to reklama komercyjna, czy polityczna (jaka z nich lepsza /gorsza? :-) ), istotne, że szpeci zabytek.


Nudna jestem. Wciąż i wciąż to samo. Oczywiście Łuk Cezara (było w o ŁC odcinkach: 1, 2, 3, 4, ale o tym w wersji historycznej, a nie plastikowo-plakatowej).

Z perspektywy...

...zbliżenie...

...i detal. Dla wieszaczy punkty karne!

Choć tym razem płachta wisi nie na barokowej kamienicy, a na budynku sąsiednim. Ale wygląda równie „pięknie”.

Cóż, pozostaje czekać na kolejny wysyp zwisów i kreatywnych wieszaczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.