Szukaj na tym blogu

środa, 6 lipca 2016

KIBELKOWO – TEŻ Z PRZESZŁOŚCI



Kolejny drobiazg smakowity (czy może raczej potencjalnie pachnący raczej…) po wizycie u p. Włodzimierza Deczyńskiego, to historyczna historia kibelkowa :-) Rzecz dotyczy toalety na Rynku Nowomiejskim sprzed ponad stulecia, a historia historii – konferencji z cyklu ZABYTKI TORUŃSKIE MŁODSZEGO POKOLENIAHISTORYZM XIX-XX WIEKU, która odbyła się 23 kwietnia.

Archiwum Państwowe w Krakowie
 

Przed sesją, w ramach zachęty do udziału, na facebookową stronę wydarzenia wstawiłam m.in. foto projektu stylowego, historyzującego kibelka z Krakowa (zasób Archiwum Państwowego w Krakowie, gdzieś w sieci…). Żeby pokazać różne oblicza historyzmu, nie tylko w wydaniu wielkich gmachów urzędowych i reprezentacyjnych.


Fot. Marcin Orłowski
Od razu odpowiedział p. Marcin Orłowski, że analogiczny przybytek jest i ma się dobrze, acz... w Berlinie. (Przepraszam za omyłkową informację poprzednio podaną, że to Kraków = moja wina...)


za: Fb, Toruń / Thorn na dawnych zdjęciach, pocztówkach i dokumentach

Później, już po konferencji, na facebookowej stronie (Toruń / Thorn na dawnych zdjęciach, pocztówkach i dokumentach) znalazłam pocztówkę z wizerunkiem naszej misternej toalety. Kapitalna!


za: Thorn in alten Ansichten,
von Franz Freining, Friedrich Prowe, Zaltbommel 1981

A podczas wizyty u p. Włodzimierza – kolejny wizerunek, w publikacji z dawnymi pocztówkami.

Mało kto zwraca uwagę na detal-licznie – przede wszystkim patrzymy na CAŁOŚĆ (w tym przypadku cały Rynek Nowomiejski). Mało kto zwraca, ale są wysoko specjalizowani toruniofile, którzy wiedzą – i widzą – (prawie) wszystko. Info o historycznym kibelku znacznie wcześniej upowszechnił p. Bohdan Orłowski = www.otoruniu.net, o czym dowiedziałam się właśnie przed chwilą :-), szukając dodatkowych danych. Pozdrawiam!



WC-impresje bardziej współczesne
tutaj, a kibelkowy plastik-3D-fantastic tutaj.

Niebawem kolejny post z mini cyklu "też z przeszłości" :-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.