Szukaj na tym blogu

niedziela, 12 sierpnia 2018

W PODGÓRZU NIE MAMY ŻADNYCH PRAW! (SERIA PODGÓRZ - Piaski-1)


Praca nad książką daje satysfakcję (nowe ustalenia, skojarzenia, nowy materiał ikonograficzny, NOWE PYTANIA...), ale też niedosyt – bo tekst do druku trzeba ciąć i ograniczać, zdjęć wybierać X razy i selekcjonować… 😟 

Ul. Hallera 2 - domek należał kiedyś do parafii,
dotąd sięgał teren kościelny:
piętrowy dom z pruskiego muru mieścił zajazd
(trzeci obok gospód Ferrariego i Bernera
na tymże skrzyżowaniu ulic).
Z tego względu co nieco treści podgórskich – szerzej – tutaj. Na początek wątek dotyczący Piasków:  PIASKI – PODGÓRZ – TORUŃ: O historii znikania* – m.in. ze względu na wspomniane ostatnio znikające centrum Bernera

*historia znikania to termin opisujący stan niektórych dawnych budowli w TORUNIU MIEŚCIE ZABYTKÓW, ukuty na potrzeby artykułu o zabytkach lewobrzeża, zob. tom z IV konferencji Zabytki toruńskie młodszego pokolenia


Tak jak Podgórz nie chciał do Torunia, tak Piaski wzbraniały się przed aneksją przez Podgórz (historia lubi się powtarzać...), choć było to bardziej racjonalne aniżeli połączenie z Toruniem, jako że piasczanie korzystali z podgórskiej infrastruktury, szkoły, dróg. W pierwszych latach XX w. powstał nawet Międzykomunalny Związek Współcelowy Podgórz – Piaski (1902, Zweckverband der Gemeinde Podgorz und Piask), który służył uzgadnianiu form współpracy podgórzan i piasczan, regulowaniu spraw wspólnych (szkoły, opieka społeczna, obrona pożarowa itd.) oraz dzieleniu kosztów obsługi infrastruktury. Oczywiście największe spory budziły zawsze kwestie finansowe.


Granica Małych Piasków i Podgórza przebiegała w okolicy cieku wodnego prowadzącego do  stawu młyńskiego (obok kościoła), na wysokości posesji ul. Poznańska 34. Wielkie Piaski to teren w okolicy dzisiejszego dworca głównego. Wielkie Piaski i Małe Piaski były wsiami królewskimi starostwa dybowskiego, nie jest znana data ich lokacji. Wsie połączyły się około 1848 roku, a idea włączenia ich do Podgórza powstała w czasie, kiedy rozwijała się kolej żelazna i budowano dworzec główny na lewobrzeżu (lata 60. XIX w.). Przypomnę, że w tym samym czasie w Toruniu żyła już idea aneksji Podgórza, szczególnie intensywnie myślał o tym burmistrz Georg Kersten w 1907 – planował, aby wraz z gminami lewobrzeża utworzyć Wielki Toruń / Gross-Thorn. Pierwszym krokiem mogłoby być włączenie do Torunia gminy Piaski. Mieszkańców obu brzegów rzeki łączył wiślany interes – uregulowanie Wisły i wykorzystanie jej do transportu handlowego. Związki Piasków z Podgórzem były ścisłe, jak np. w doniesieniu do szkoły, ale to Podgórz miał gazociąg, wodociąg, wybrukowane ulice, a Piaski nie. A może Piaskom bardziej opłaca się dołączyć bezpośrednio do Wielkiego Torunia, bez „udziału” Podgórza? Za tym rozwiązaniem optowali piasczanie rzeźnik Theodor Dürr i restaurator Eduard Berner. Może wówczas władze Torunia pomyślą serio o budowie drugiego mostu przez Wisłę?

Gmina Piaski we władzach Podgórza miała 11 przedstawicieli, naczelnikiem gminy był  Eduard Berner. Na jednym z zebrań rady, podczas których dyskutowano kwestie ewentualnej aneksji, Berner podsumował, że połączenie z Toruniem ma pewne plusy, tym bardziej że Podgórz wręcz przemocą dąży do zaanektowania Piasków. Piasczanie jednak stawiali władzom Torunia warunki, niemal dokładnie takie, jakie niebawem w stosunku do władz Torunia będą formułować podgórzanie… (kwestie podatków, udziału we władzach itp.). Wzorem traktatu połączeniowego Toruń – Piaski był dokument dotyczący aneksji przez Toruń wsi Mokre (1906). Może uda się zawrzeć umowę Toruń – Piaski od 1 IV 1908? (nie doszła do skutku).

Tu dygresja na temat pamiętnej dla lewobrzeża daty dziennej 1 kwietnia, związanej z aneksyjnymi historiami. Tego dnia 1923 roku ważność miała stracić umowa o połączeniu z Toruniem z 1919 roku w przypadku niezrealizowania wszystkich jej zapisów, a 1 kwietnia 1938 roku – to dzień ostatecznego zrealizowania decyzji o wcieleniu Podgórza do Torunia.

Jest też druga pamiętna data dzienna, związana z katastrofalnymi zniszczeniami Podgórza – to 24 stycznia. W 1813 roku tego dnia miał miejsce wielki pożar wzniecony przez wojska napoleońskie, zaś w 1945 roku – wielki wybuch na torach kolejowych.


Ul. Poznańska 25, detal.
Podczas dyskusji o połączeniu restaurator Bartholomaeus Ferrari (właściciel Ferrari Gasthaus na rogu ob. ulic Poznańskiej i Hallera, zob. też tutaj) powiedział pamiętne słowa: „Już teraz jesteśmy torunianami! W Podgórzu nie mamy żadnych praw, więc jednomyślnie głosujmy za przyłączeniem Piasków do Torunia!”

Pamiętne słowa, prorocze niemal chciałoby się powiedzieć 😉, i podwójnie znaczące w dzisiejszym kontekście: 
1/ kojarzyć się mogą z… Europą i naszą w niej obecnością (jesteśmy / byliśmy Europejczykami – pamiętacie, że przed przystąpieniem do Unii Europejskiej jednym z argumentów „za” było to, że staniemy się Europejczykami?); 
2/ w skali bardziej mikro / lokalnej – Podgórz to (wciąż) Toruń kategorii B. Znów mam wrażenie, że wszystko już było...

Toruńskie władze zachęcały, przekonywały, obiecywały (znów wrażenie: wszystko już było…) – były nawet wizje wybudowania... dworca kolejowego Toruń Podgórz (na terenie pomiędzy cmentarzem katolickim a ewangelickim).

W XI 1908 liczba ludności wynosiła odpowiednio: w Podgórzu – 3667 osób, w Piaskach – 437. Kolejne lata przyniosły modernizacje i nowe realizacje, jedną z ważniejszych było podłączenie posesji piasczan do wodociągów Podgórza (1910). Zajmował się tym ważnym dla mieszkańców zagadnieniem burmistrz Oskar Kühnbaum i komitet pod jego przewodnictwem. Podgórz reprezentowali: właściciel browaru Ernst Thoms, restaurator Rudolf Meyer, właściciel nieruchomości Emil Hahn, restaurator Ernst Nicolai; Piaski zaś: Gustav /?/ Pinkall, Robert /?/ Schilling, rzeźnik Theodor Dürr, organista Wacław Jankiewicz, restaurator Bartholomaeus Ferrari, właściciel nieruchomości Johann Speina, Schwalm. Główna rura prowadzić ma do zajazdu Bernera, pracę nadzorował kierownik Wodociągów Weber, koszty ponosi gmina Piaski. Opłata za metr sześcienny wody taka sama, jak dla podgórzan, tj. 30 pfg. Zawarto umowę na 20 lat, z rocznym trybem wypowiedzenia. Kolejny niezbędny krok to poprowadzenie do Piasków gazociągu, można by wtedy ustawić w Piaskach 6 latarni ulicznych.

C.D.N.

Z przygotowywanej książki
Podgórz. Toruńskie przedmieścia sprzed lat
(Dom Wydawniczy Księży Młyn w Łodzi)

 Nieustająco zapraszam też 
do wirtualnych spacerów podgórskich
z pomocą aplikacji / strony internetowej PODGÓRZ WIDMO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.