Inspiracją dla posta są kolejne kącepcje
/ decyzje władzy naszej kochanej kultury dotyczące. Po klubie NRD, Café Draże, teraz
Pilon. Trafnie opisał miejscowych decydętów „europejskie” podejście do kultury
Grzegorz Giedrys = PILON WYLĄDUJE W SZALECIE.
Pilon to nie moje klimaty, nie byłam też bywalczynią wymienionych lokali (w ogóle nie jestem bywalczynią…), co nie przeszkadza w tym, żeby wiedzieć – i doceniać – że to miejsca kulturotwórcze, ważne dla mini społeczności wokół nich skupionych. Kontakty, więzi, inspiracje wzajemne, zarażanie kreatywnością – tak powstaje kultura: nie istnieje bez ludzi, o czym zdają się zapominać toruńscy urzędnicy.
Przy-pilonowe gołębie = wysokich lotów miejscowa kulturo! :-) |
Pilon to nie moje klimaty, nie byłam też bywalczynią wymienionych lokali (w ogóle nie jestem bywalczynią…), co nie przeszkadza w tym, żeby wiedzieć – i doceniać – że to miejsca kulturotwórcze, ważne dla mini społeczności wokół nich skupionych. Kontakty, więzi, inspiracje wzajemne, zarażanie kreatywnością – tak powstaje kultura: nie istnieje bez ludzi, o czym zdają się zapominać toruńscy urzędnicy.
Ludzie muszą mieć lokal, żeby mieć gdzie działać, ale sam lokal –
bez aktywnej społeczności – to tylko SKORUPA. Cóż, wystarczy porównać SKORUPY
(i budżety) instytucji-kolosów i organizacji ngo w dziedzinie szeroko
rozumianej kultury, oraz – w tym kontekście – skalę, jakość, efektywność
działań w tej dziedzinie. Proporcje lekko zachwiane, jak sądzę… Najgorsze, że nikogo to nie dziwi.
Narzekanie to wstęp dla pochwały :-) Chodzi o kolejny pomysł Biblioteki Uniwersyteckiej,
a konkretnie działu dokumenty życia społecznego (kapitalne zbiory), w
dziedzinie popularyzacji wiedzy o Toruniu i historycznej edukacji. Przystępna forma
zachęca też do poszukiwań własnych, dziś ułatwionych dzięki e-zasobom (o ile
instytucje-kolosy zechcą je e-opublikować…). Mam na myśli (ostatnią) prezentację TORUŃ ROK 1966 = rok podwójnych obchodów: Tysiąclecia Państwa Polskiego oraz Milenium Chrztu Polski. Kapitalny przegląd prasy, publikacji i archiwalnych fotografii
(wiele z nich znam osobiście :-) ). Polecam!
Pomnik w ruinach zamku krzyżackiego, w roku Tysiąclecia Państwa Polskiego. Fot. Książnica Kopernikańska |
Polecam też innym instytucjom-kolosom podobną aktywność w kwestii popularyzacji wiedzy o Toruniu (i nie tylko) na podstawie zbiorów, które stanowią własność wspólną. Są tym bardziej wspólne, im bardziej nie leżą wyłącznie w magazynach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz