Szukaj na tym blogu

piątek, 27 lutego 2015

TORUŃ MIASTO ZABYTKÓW – ZMASOWANY ATAK



Spokojnie, spokojnie – pod tym groźnie brzmiącym tym hasłem kryje się sama przyjemność :-) Szykują się, w krótkim czasie, dwa ciekawe spotkania z cyklu TORUŃ MIASTO ZABYTKÓW
 Już teraz zarezerwujcie czas, bardzo proszę!

Oba spotkania w Książnicy Kopernikańskiej (ul. Słowackiego 8), która organizuje je wraz 
z Toruńskim Oddziałem Stowarzyszenia Historyków Sztuki.


13 MARCA (godz. 18.00) 
Konserwatorzy z firmy Relief oraz Maria Rdesińska zaprezentują temat Kościół pw. św. Jakuba Apostoła w Toruniu widziany na nowo. O konserwacji świątyni i odkrytych zabytkach.
Spotkają się więc współczesność i przeszłość – będzie mowa o najnowszych pracach konserwatorskich w tej świątyni (2014), o odkryciach dotyczących przeszłości kościoła i nowych ustaleniach. Przeprowadzone prace, które dotyczyły ścian, sklepień prezbiterium i zakrystii, były pierwszym etapem większego programu konserwatorskiego.



20 MARCA (godz. 18.00) 
Sławomir Majoch poruszy problematykę dotyczącą dziś zapomnianej i/lub marginalizowanej miejscowej plastyki sakralnej, na przykładzie twórczości Juliusza Wałdowskiego (to polski artysta, który w latach osiemdziesiątych XIX w. zrealizował prestiżowe zamówienia kościelne w Toruniu, pracował także w Wielkopolsce i na Śląsku).Czy dziewiętnastowieczne malarstwo religijne w Toruniu jest bezwartościowe? O zapomnianych pracach Juliana Wałdowskiego. 
Autor spróbuje odpowiedzieć na pytania, które sformułował następująco:
Czy rzeczywiście malarstwo religijne 2. połowy XIX w. w Toruniu nie zasługuje na zainteresowanie, a autorzy prac skazani są na zapomnienie?
Czy jest to tylko sztuka na pograniczu barwnej ilustracji i przedstawienia dewocyjnego, przesiąkniętego mdłym sentymentalizmem i eklektyzmem?
Jakie czynniki przyczyniły się do wyparcia z historii sztuki Torunia tego rodzaju malarstwa i uznania go za wtórne i bezwartościowe?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.