Szukaj na tym blogu

wtorek, 4 lutego 2014

STEREOSKOPOWA FOTOGRAFIA W TORUNIU - GDZIE I KIEDY (ROZRYWKOWI TORUNIANIE)



Moda na fotografię stereoskopową trwała od połowy XIX w. do lat 30. XX w. (W fotografii stereoskopowej ten sam obiekt fotografuje się z dwóch różnych punktów widzenia. Oba zdjęcia ogląda się patrząc prawym okiem na fotografię wykonaną z prawego punktu widzenia i lewym okiem – z lewego punktu widzenia, co daje wrażenie trójwymiarowości.) Do oglądania fotografii stereoskopowej (stereopara) służył stereoskop, czyli rodzaj okularów z dwóch lekko powiększających i ułożonych obok siebie soczewek lub fotoplastykon - w przypadku pokazów publicznych.
Za pierwszą toruńską wystawę fotografii stereoskopowej, urządzoną przez miejscowego fotografa, uchodzi ta przygotowana przez Adolfa Caspariego we wrześniu 1855 roku. Caspari, który prowadził też sklep papierniczy i materiałów piśmiennych przy Rynku Staromiejskim 160, pokazał m.in. zdjęcia z wystawy światowej w Paryżu i inne ujęcia tego miasta.
Już w listopadzie 1855 roku stereoskopowe fotografie pokazał niejaki Parisius, w domu Hermanna Cohna, Rynek Staromiejski 429; w grudniu 1855 – Lindmüller (który bywał już w Toruniu ze sztukami magiczno-fizycznymi, m.in. w 1852 r.), w domu Madame Elsner, Rynek Staromiejski. W 1856 roku pokaz w Strzelnicy zorganizował O. Neuschäffer, fotograf z Berlina.
W październiku 1857 roku stereoskopowo-kosmoramiczną wystawę torunianie mogli obejrzeć w Hotêl de Sanssouci.
Wystawy fotografii stereoskopowej odbywały się w Strzelnicy (1860 – W. Homan, 1861 – E. Hoffmann z Wrocławia), a wcześniej także w budach na Rynku Nowomiejskim (1851 – E. Hoffmann).
Już w 1856 roku stereoskopy do użytku domowego oferował znany miejscowy fotograf Julius Liebig. Najstarsza odnaleziona wzmianka o dwunastu stereoskopowych zdjęciach najpiękniejszych widoków Torunia, w wersji do przeglądarki, reklamowanych przez C. W. Klappa (Rynek Nowomiejski 289, obok Poczty), pochodzi z 1866 roku. Może były to podobne ujęcia, jak z najstarszych fotografii miasta, z 1861 roku? 
Te najstarsze fotografie z widokami Torunia (9 szt., zbiory Muzeum Okręgowego w Toruniu) wykonał w 1861 roku gdański fotograf Eduard Flottwell, na zlecenie toruńskich kupców. Miał to być rodzaj upamiętnienia otwarcia pierwszej linii kolejowej pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą w 1861 roku. Fotografie te stanowią cenny dokument historii fotografii i ikonografii miasta (np. na zdjęciu z panoramą od strony Wisły widać niezachowaną, drugą krzywą wieżę).
Reklama przeglądarki stereoskopowej dodawanej do zakupów w Kaiser's Kaffee-Geschäft.
Thorner Presse, 16.12.1903.

W latach 60. XIX w. i później kupcy szczególnie polecali stereoskopowe przeglądarki, zwykle z dwunastoma zdjęciami, na gwiazdkowe prezenty, jak np. wędrowni optycy: L. van der Ley z Amsterdamu na Rynku Nowomiejskim (1861), N. Kapellen z Kolonii czy J. Jacobowicz, którzy stawali w hotelu Trzy Korony (1861, 1862, 1863); handlowiec rezydujący w Hotêl de Sanssouci i oferujący torunianom giełdę przedmiotów optycznych, matematycznych, fizycznych i stereoskopowych właśnie (1863). Oferował je księgarz E. F. Schwartz (1870). Przeglądarki miał w ofercie nawet zegarmistrz Reinhold Scheffler (1884).

(Z mojej najnowszej książki
„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)


4 komentarze:

  1. Czy wiadomo coś Pani na temat toruńskiego fotoplastikonu z ulicy Chełmińskiej, który działał do lat siedemdziesiątych XX wieku? Szukam wszelkich informacji. Pozdrawiam, Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest w zbiorach toruńskiego Muzeum Etnograficznego. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to ja wiem... Chodzi mi czyj był, kto go prowadził, czy to urządzenie to prawdziwy Fuhrmann (chyba tak bo ma 25 stanowisk) etc. Mam wrażenie, że muzeum też nic o nim nie wie... niestety!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba by u źródła zapytać, w Muzeum Etnograficznym.

      Usuń

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.