Fabryka pierników Gustawa Weesego
przez długie lata pracowała w budynku przy
Bachestr. 4 (ob. ul. Strumykowa). Opuściła go po wybudowaniu nowej siedziby na
Mokrem (1909-1915). Jednak jeszcze w latach 20. XX w. posesja przy Strumykowej wciąż należała do
Weesego (tu produkowano katarzynki). W roku 1923 pod tym adresem
odnotowany był nadal zakład Gustava Weesego oraz fabryka obuwia.
W 1927 roku budynek należał już do miasta, które ulokowało tu nowo utworzoną Państwową Szkołę Zawodową Żeńską. Celem szkoły było „przygotowanie nowego pokolenia do życia praktycznego i wyszkolenie pracowniczek inteligentnych, znających wartość pracy i zamiłowanych w swym zawodzie”, jak napisano w broszurze informacyjnej z 1929 roku.
Szkoła obejmowała działy: przemysłowy – 3-letni oraz gospodarstwa domowego – roczny.
Dział przemysłowy kształcił w trzech kierunkach: tkactwa, haftu i koronkarstwa, bieliźniarstwa i krawiectwa. O przyjęcie ubiegać się mogą dziewczęta z ukończoną szkołą powszechną, po zdaniu egzaminu. Przedmioty nauczania to zarówno teoria, jak i praktyka. Te pierwsze „dążą do rozwinięcia władz umysłowych, dają ogólne wiadomości potrzebne w zawodzie i w życiu, tworzą podstawę dla nauki praktycznych zajęć”. To: religia, język polski, język niemiecki, nauka obywatelstwa, historia, nauka o ubiorach, geometria, rysunki, gimnastyka, śpiew, higiena.
Zajęcia techniczne zaś pozwalają uczennicom nabyć „techniczną sprawność w pracy zawodowej, dają pole do wyrobienia smaku i zmysłu artystycznego”. Po ukończeniu kursu przemysłowego adeptki otrzymują status czeladnika.
W 1927 roku budynek należał już do miasta, które ulokowało tu nowo utworzoną Państwową Szkołę Zawodową Żeńską. Celem szkoły było „przygotowanie nowego pokolenia do życia praktycznego i wyszkolenie pracowniczek inteligentnych, znających wartość pracy i zamiłowanych w swym zawodzie”, jak napisano w broszurze informacyjnej z 1929 roku.
Fragmenty świadectwa tejże szkoły, z roku szkolnego 1928/1929. |
Szkoła obejmowała działy: przemysłowy – 3-letni oraz gospodarstwa domowego – roczny.
Dział przemysłowy kształcił w trzech kierunkach: tkactwa, haftu i koronkarstwa, bieliźniarstwa i krawiectwa. O przyjęcie ubiegać się mogą dziewczęta z ukończoną szkołą powszechną, po zdaniu egzaminu. Przedmioty nauczania to zarówno teoria, jak i praktyka. Te pierwsze „dążą do rozwinięcia władz umysłowych, dają ogólne wiadomości potrzebne w zawodzie i w życiu, tworzą podstawę dla nauki praktycznych zajęć”. To: religia, język polski, język niemiecki, nauka obywatelstwa, historia, nauka o ubiorach, geometria, rysunki, gimnastyka, śpiew, higiena.
Zajęcia techniczne zaś pozwalają uczennicom nabyć „techniczną sprawność w pracy zawodowej, dają pole do wyrobienia smaku i zmysłu artystycznego”. Po ukończeniu kursu przemysłowego adeptki otrzymują status czeladnika.
Uczennice podczas zajęć. Ilustracje z broszury na temat szkoły, z 1929 roku. |
Roczny kurs gospodarczy, przygotowujący m.in. do fachu gospodyni, obejmuje takie przedmioty, jak gotowanie, pranie, prasowanie, sprzątanie, szycie bielizny, krawiecczyznę, roboty ręczne.
Szkoła dodatkowo kształciła dorosłych.
W formie wieczorowej oferowała kursy: szycia białego (czyli bielizny) i robót
ręcznych, krawiecczyzny, gotowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz