Szukaj na tym blogu

piątek, 7 lutego 2014

MARSOWY PROGRAM DODATKOWY (KALENDARIUM CODZIENNOŚCI)



W styczniu i lutym 1933 roku, w przerwach między scenami głównego filmu, kinoteatr Mars oferował widzom estradowe atrakcje. W styczniu np. bawiła publikę grupa Pat i Patachon, występowali Lia Mar i pan C. Lebiedow. Ten ostatni, zwany „żelaznym nosem”, potrafił na swym nosie udźwignąć… 7-letniego chłopca umieszczonego na dwóch krzesłach.


Słowo Pomorskie, 19.02.1933.

W lutym odbył się wielki koncert muzyki porannej, z udziałem solistki p. Marelawskiej, chóru męskiego i mieszanego św. Katarzyny, orkiestry symfonicznej miejscowego 63. pułku piechoty pod batutą kapelmistrza por. Grabowskiego. Repertuar był całkiem imponujący. I tak przez kolejne miesiące.


(Z mojej najnowszej książki
„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)


Zapraszam też do przeczytania artykułu Tomasza Bielickiego („Nowości”, 7.02.2014), który kilka słów poświęcił TORUNIARNI.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.