W „deklaracji ideowej” toruniarni zapowiadałam, że będzie o rzemiośle artystycznym, sztuce Torunia. Będzie, ale tymczasem wciągnęły mnie inne wątki, m.in. te o kinach i kulturze czasu wolnego dawnych torunian (z powodu książki). A na dodatek jeden post „od ręki” generuje kolejne...
Rozpoczęte
wątki to: Hity i kity, Impresje, Kalendarium codzienności, Miejsca i ludzie, Rozrywkowi torunianie. I
posty „bez przydziału”. A kolejne w przygotowaniu - m.in. Fotografia (dawna), Muzealnie, Piernikowo. O ile będzie chcieli do toruniarni zaglądać...:-)
Epitafium Neisserów w kościele Mariackim. Fot. Andrzej R. Skowroński. |
Jako rekompensata za niedostatek wątków o rzemiośle artystycznym i plastyce – kilka
słów o maszkaronach, niewielkich zabytkach snycerki ze znanego epitafium rodziny
Neisserów (1594), z kościoła Mariackiego.
Widok Torunia z głównego obrazu epitafium Neisserów. Fot. Andrzej R. Skowroński. |
Niemal nie ich dostrzegamy patrząc na
wielkie epitafium, jego plastyczne i figuralne obramienie, podziwiając obrazy –
główny ze sceną „Chrztu Chrystusa”, z panoramą miasta w tle (to najstarszy zachowany
widokiem Torunia), i dolny – z
wizerunkiem rodziny Neisserów, w hierarchicznym porządku, typowym dla tego
rodzaju realizacji.
Maszkarony z epitafium rodziny Neisserów, 1594 r. Fot. Andrzej R. Skowroński |
W manierystycznym epitafium nawet
te drobne elementy ornamentalnej dekoracji miały znaczenie dla jego teologiczno-moralizatorskiego
programu. Motyw maski odnosi się do świata oddanego fałszywym i grzesznym
wartościom. Ulokowanie maszkaronów w dolnej części kompozycji sugeruje, że
uwiecznieni tu bohaterowie potrafili je przezwyciężyć.
Portret zbiorowy rodziny Neisserów. Fot. Andrzej R. Skowroński. |
Kanon przedstawiania zmarłych we wnętrzu świątyni, jak tutaj, nawiązuje do interpretacji wnętrza kościelnego według Marcina Lutra - to symboliczne wyobrażenie gminy chrześcijańskiej. Atrium (przedsionek) to miejsce dla tych, którzy stosują się tylko do zewnętrznych zasad chrześcijaństwa, nawa – dla tych, którzy nie ustają w dążeniach do ideału życia chrześcijańskiego, prezbiterium zaś – dla tych, którym był dane osiągnąć stan idealny.
Postacie w takich portretach zwykle grupowane są wedle płci: ojciec i synowie po jednej stronie, matka i córki – po drugiej, jak tutaj. Znane są także realizacje z układem postaci odzwierciedlającym ówczesną pozycję kobiety w społeczeństwie: synowie klęczą ZA plecami ojca, a córki ulokowane są PRZED matką, aby ta mogła „mieć je na oku”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz