Szukaj na tym blogu

piątek, 6 czerwca 2014

ŻOŁNIERSKIE OGNISKO GARNIZONOWE, UL. WOLA ZAMKOWA 14 (MIEJSCA I LUDZIE)



We wrześniu 1923 roku zapadła decyzja dotycząca powołania w Toruniu placówki ważnej dla żołnierzy i ich rodzin – Domu Żołnierza, z teatrem, kinem, salą dla występów publicznych, czytelnią, biblioteką, kuchnią i bufetem.
Zanim gmach wybudowano, Żołnierskie Ognisko Garnizonowe znalazło siedzibę w wielkiej sali Parku Wiktorii przy ul. Grudziądzkiej 1/7.
W 1925 roku, po likwidacji Ogniska, założono Koło Podoficerów Zawodowych Garnizonu Toruń, a rok później przybyły do Torunia gen. Leon Berbecki polecił zorganizowanie teatru żołnierskiego. Do zespołu należeli oficerowie, podoficerowie i ich rodziny, a wspomagały go fachowe siły z miejscowego Teatru. W 1927 roku sztuki w wykonaniu żołnierzy reżyserowali artyści z Teatru – Władysław Uliński i Eugeniusz Dobrowolski. Teatr żołnierski miał znaczenie nie tylko artystyczne, ale przede wszystkim społeczne.
W 2. połowie lat 20. XX w. czynne było kino Żołnierskie Dowództwa Okręgu Korpusu VIII (DOK VIII).
Dom Żołnierza w budowie (rozbudowa i adaptacja budynku magazynowego).
„Dom Żołnierza w Toruniu.
Na uroczystość otwarcia w dniu 19 marca 1933 roku”,
Toruń 1933, s. 6.

Wreszcie gen. Berbecki oddał do użytku teatru wojskowego piętrowy magazyn przy ul. Warszawskiej 9/11, co dało początek właściwemu Domowi Żołnierza. A w Domu Żołnierza ulokowano nowoczesne kino Mars.
 
Anons ze Słowa Pomorskiego, 5.03.1932,
wciąż z informacją o zbieraniu pieniędzy na Dom Żołnierza.


(Z mojej najnowszej książki

„TORUŃSKIE TEATRY ŚWIETLNE, CZYLI KINA, WYTWÓRCZOŚĆ FILMOWA
I MIEJSCOWE GWIAZDY 1896-1939.
O kulturze czasu wolnego dawnych torunian”)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O mnie

Moje zdjęcie
TORUNIARNIA i TORUNIARKA – jak firma i jej przedstawicielka. Tak właśnie ma być. Toruń to moja „firma”, na rzecz której pracuję od lat. Ten drugi neologizm – co do genezy analogicznie jak szafiarka. Toruniarką jestem od dawna. A zacięcie edukacyjne i przymus działania na rzecz dobra wspólnego należą do katalogu moich (licznych) wad. Jestem historykiem sztuki, zabytkoznawcą, regionalistką, muzealniczką (raczej byłam; zwolniona po ponad 26 latach pracy w Muzeum Okręgowym, zob. http://forum.pomorska.pl/mobbing-w-torunskim-muzeum-dyrektor-to-nas-nie-dotyczy-t92558/). Pracuję społecznie w Stowarzyszeniu Historyków Sztuki. Będzie o: kulturze i sztuce Torunia, o zabytkach, rzemiośle artystycznym i wątkach obocznych. Także o mojej dzielnicy – Podgórzu. Rzeczy nowe, stare, wnioski, refleksje i pytania. Oby ciekawe... /TORUNIARKA – Katarzyna Kluczwajd/ https://www.facebook.com/katarzyna.kluczwajd Blog nie mógłby zaistnieć bez prac Andrzeja R. SKOWROŃSKIEGO – najlepszego fotografa dokumentalisty sztuki toruńskiej i w Toruniu. Andrzej ma zdjęcie każdego miejscowego zabytku i ciekawego miejsca, a jego ogromny album jest zawsze otwarty dla badaczy, tak jak On – dla przyjaciół.