HITY I KITY TORUNIARNI
PRZODEM I TYŁEM – LOKALNIE –
DO RZECZYWISTOŚCI
I DO BYLEJAKOŚCI
PRZODEM I TYŁEM – LOKALNIE –
DO RZECZYWISTOŚCI
I DO BYLEJAKOŚCI
HIT
Tym
razem miałam problem z wyborem w kategorii HIT, a nie KIT (jak w lutym) - na szczęście... Które z dwóch wydarzeń na miano HITU zasługuje
bardziej?
1. spotkanie
Social Internet Mobile w Centrum Sztuki Współczesnej
(13 marca), z prezentacją Zuzanny
Stańskiej KULTURALNY MOBILE W INSTYTUCJACH I POZA NIMI
2. odkrycie podczas prac drogowych –
przypadkowe – pozostałości średniowiecznego przedmiejskiego kościoła pw. św. Jerzego.
Lutowym KITEM było zaniechanie badań w tym właśnie miejscu...
Trudny wybór. Wydarzenie drugie niezwykle ważne dla wiedzy o dziejach i topografii Torunia. Ostatecznie jednak w mojej ocenie zwyciężył KULTURALNY MOBILE – jako zorientowany na PRZYSZŁOŚĆ. Na kreatywność. Na „zarażanie” ludzi sztuką. I pasją, której p. Zuzanna jest pełna.
KIT
KIT
= znowu SMUTEK w „mieście
zabytków”: koszmar przy ul. Podmurnej, budynek-którego-miało-nie-być-w-tym-kształcie..., pod nosem władz miasta.
ALE przecież-nic-nie-możemy-zrobić... Nóż się w kieszeni otwiera.
Czy gdyby tzw. „zwykły obywatel” (cokolwiek to znaczy) chciał
postawić sobie w centrum starówki budkę z handelkiem jakimkolwiek, też dostałby pozwolenie?
Rzeczywiście -nóż się w kieszeni otwiera! I ręce opadają! To drugie takie toruńskie... W mieście uniwersyteckim, pełnym artystów, ludzi kultury, tak niewielu oburzonych i tak wielu bezradnych wobec urzędników magistratu. Co robi miejski konserwator zabytków? Pamiętam pierwsze informacje odnośnie planów stawiania tej budy - miała to być kolejna Cafe Molus. Potem zmieniło się wszystko. Jakieś szmaty, ohydny plastik, murów nie widać... Wstyd!! A magistrat zadowolony bo trochę wrzało i się uspokoiło. Jak zwykle.
OdpowiedzUsuń