Dzięki jednemu z
dzwonników katedralnych i fizykowi, badaczowi z UMK, Panu dr. Krzysztofowi Przegiętce,
powstała wyjątkowa, interdyscyplinarna praca na temat jednego z najbardziej charakterystycznych
zabytków i symboli Torunia - Tuba Dei, jednemu z najcenniejszych dzieł
ludwisarstwa w Polsce.
Belka jarzma Tuba Dei
po remoncie, z nowo założonym łożyskiem
Fot. Krzysztof Przegiętka
|
Dzwon Tuba Dei z
jarzmem po wymontowaniu z siedziska i opuszczeniu
Fot. Krzysztof Przegiętka
(To wyjątkowe, unikatowe zdjęcie także
w książce nt. katedry po konserwacji i restauracji.) |
To praca
licencjacka Piotra Więcławskiego pt. ,,Analiza dźwięku dzwonu Tuba Dei”,
obroniona na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UMK (dość
dawno, bo w 2002 roku).
Praca ta została
wyróżniona w XXII edycji Konkursu Towarzystwa Miłośników Torunia na Prace Magisterskie i Dyplomowe o Tematyce Toruńskiej.
Unikalny charakter badań
Piotra Więcławskiego sprawia, że mimo upływu dwunastu lat ich wyniki są nadal
aktualne i wykorzystywane. Jak dowodzi Krzysztof Przegiętka: najciekawszym ich rezultatem
jest ustalenie muzycznego stroju dzwonu absolutną metodą fizyczną, która wolna
jest od subiektywnych odczuć ograniczających wcześniejsze próby określenia
tonacji Tuba Dei. Poszczególnym tonom składowym, wyodrębnionym w widmie przez
analizę Fouriera, przyporządkowano dźwięki określone dla współczesnego systemu
muzycznego (w odniesieniu do stroju równomiernie temperowanego).
W głosie dzwonu Tuba Dei dominują następujące alikwoty: oktawa nominalna (odpowiadająca częstotliwości 408 Hz), duodecyma i podwójna oktawa. Uzupełnia je m.in. ton uderzeniowy (pryma) zbliżona do dźwięku gis z oktawy małej. Bardzo wyraźnie w widmie zaznacza się składowa o częstotliwości 248 Hz. Jest ona utożsamiana z tercją małą, która głosom klasycznych dzwonów nadaje miękkość, charakterystyczną dla tonacji molowej. W głosie rozkołysanego dzwonu analizowano również tzw. efekt Dopplera.
W głosie dzwonu Tuba Dei dominują następujące alikwoty: oktawa nominalna (odpowiadająca częstotliwości 408 Hz), duodecyma i podwójna oktawa. Uzupełnia je m.in. ton uderzeniowy (pryma) zbliżona do dźwięku gis z oktawy małej. Bardzo wyraźnie w widmie zaznacza się składowa o częstotliwości 248 Hz. Jest ona utożsamiana z tercją małą, która głosom klasycznych dzwonów nadaje miękkość, charakterystyczną dla tonacji molowej. W głosie rozkołysanego dzwonu analizowano również tzw. efekt Dopplera.
Trzeba podkreślić, że wyniki badań Piotra Więcławskiego stanowią cenne informacje do badań kampanologicznych w skali europejskiej. A poprzez analizy porównawcze mogą być pomocne w rozwiązaniu tajemnicy autorstwa tego wyjątkowego dzwonu.
Chętnie przeczytałbym tę pracę. Można by wymieniając alikwoty nazwać konsekwentnie podwójną oktawę - kwintdecymą. Ciekawy temat i gratuluję
OdpowiedzUsuńmc
Dzień dobry Pani Magdo, praca jest dostępna na stronie:
OdpowiedzUsuńhttp://www.fizyka.umk.pl/~przeciu/analiza.pdf (już od 12 lat). Proszę o wyrozumiałość, bo w 2002 roku zagadnienia akustyki dzwonów były dla nas zupełnie nowym tematem, no i nie mamy wykształcenia muzycznego. Tym niemniej praca bywa cytowana - ostatnio przez Claus Peter, "Die grosse Glocke Tuba Dei der Johanniskirche zu Thorn an der Weichsel”, [w:] Jahrbuch fur Glockenkunde, Sonderdruck, 23-24 Band 2011/2012, str.: 15-30. W polskiej literaturze nie ma zbyt wiele pozycji z tej dziedziny. Trochę więcej na ten temat znajdzie się w książce, której wydanie planuje wkrótce toruńskie wydawnictwo TNOiK.