I znów moje ulubione
zegary... Tym razem wracamy do ratuszowego słonecznika (jak potocznie, przez
ich miłośników, nazywane są zegary słoneczne).
Katarzyna Ganasińska
jest autorką pracy inżynierskiej pt. ,,Projekt rekonstrukcji zegara słonecznego
z toruńskiego Ratusza Staromiejskiego”, obronionej na Wydziale Fizyki,
Astronomii i Informatyki Stosowanej UMK, w 2012 roku. To kolejna praca
dotycząca toruńskich zabytków i kulturowego dziedzictwa miasta, zrealizowana
pod kierunkiem dr. Krzysztofa Przegiętki.
Praca ta, podobnie jak
inna pod jego kierunkiem, dotycząca dźwięku dzwonu Tuba Dei (autorstwa Piotra
Więcławskiego), została wyróżniona w XXI edycji Konkursu Towarzystwa Miłośników Torunia na Prace Magisterskie i Dyplomowe o Tematyce Toruńskiej.
Nie pierwsze to
działanie i praca p. Krzysztofa na rzecz zabytków Torunia. Wspominałam już, że
należy On do elitarnego grona dzwonników katedralnych. Jest też jednym z
inspiratorów i redaktorów naukowych wyjątkowej książki „Tajemnice starych dzwonów Torunia i Chełmna w 500. rocznicę ulania
wielkiego Tuba Dei spisane” (red. Tomasz Jaworski, Marek Nasieniewski,
Krzysztof Przegiętka, Toruń 2001).
Wielu starań i determinacji wymagało zrealizowanie
nagrania muzyki Tuba Dei – udało się, płyta dołączona jest do książki.
Wówczas (ponad dekadę temu) był to ewenement. Wszystko to dzięki dobrej
współpracy z Wydawnictwem Towarzystwa Naukowego
Organizacji i Kierownictwa w Toruniu i zainteresowaniu problematyką
zabytków Torunia dyrektor Wydawnictwa, p. Elżbiety Jakubowskiej.
Katarzyna Ganasińska dała nam – badaczom historii Torunia, miłośników zabytków – źródło informacji o warunkach funkcjonowania tego publicznego zegara słonecznego, zainstalowanego w 1740 roku, w centralnym punkcie Torunia.
Przypomniała tym samym niezachowany zabytek, instrument ważny dla całej miejskiej społeczności. Zaskakujące są ustalenia, że jeszcze w XVIII i XIX w. zegar ten odgrywał istotną rolę, jako narzędzie regulacji rytmu życia miasta. Prawdopodobnie nowy zegar mechaniczny (z 1728 roku) na wieży Ratusza Staromiejskiego był na tyle awaryjny, że zegar słoneczny – zainstalowany prowizorycznie, jak się wydaje, w jednym z okien Ratusza – zdecydowano się pozostawić na dłużej (aż do początku XX w.!).
Najciekawszym efektem pracy jest próba odtworzenia tego czasomierza, przeprowadzona w wirtualnej rzeczywistości, metodą projektowania komputerowego. Trójwymiarowy model zegara umożliwia wizualizację jego działania dla dowolnej daty i godziny. Tym samym mamy możliwość spojrzenia na zegar z perspektywy dawnych jego użytkowników, tj. obecnych na Rynku Staromiejskim torunian. A to daje wyobrażenie na temat dostępności i dokładności pomiaru czasu w dawnym Toruniu.
Może doczekamy się, że rekonstrukcja z wirtualnej stanie się RZECZYWISTA?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz